reklama
reklama

Wiata przystankowa, która uprzykrza życie mieszkańcom. Apelują o stworzenie im alternatywnego dojazdu [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Śliwiński

Wiata przystankowa, która uprzykrza życie mieszkańcom. Apelują o stworzenie im alternatywnego dojazdu [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
32
zdjęć

Wiata niezgody przy ulicy Strykowskiej w Łodzi | foto Tomasz Śliwiński

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźWszystko rozpoczęło się od postawienia wiaty przystankowej w miejscu, w którym do tej pory jej nie było. Chodzi o przystanek autobusowy przy ulicy Strykowskiej, za którym przez wiele lat istniał wjazd na teren małego osiedla. Teraz dotarcie na uliczkę blokuje wspomniana wiata przystankowa.
reklama

Przypomnijmy, remont ulicy Strykowskiej był prowadzony od lata 2024 roku i zakończył się w grudniu.

Mieszkańcy ulicy Kwarcowej walczą o dojazd do własnych posesji

Wśród nowości po remoncie nawierzchni ulicy Strykowskiej są również nowe przystanki autobusowe, które zyskały podwyższone perony oraz wiaty przystankowe. W przypadku przystanku Strykowska-Kwarcowa nowa wiata przystankowa zablokowała wjazd mieszkańców ulicy do ich posesji. To tutaj zatrzymują się autobusy linii 60, które łączą CH Tulipan, nie tylko z ulicą Strykowską, ale dalej z granicą miasta i Strykowem.

Przypomnijmy, przed remontem wiata istniała, ale była umiejscowiona kilka metrów dalej. W miejscu, w którym stoi obecnie nowa wiata przez lata istniał dojazd, z którego korzystali mieszkańcy.

reklama

- Nikt nas nie zapytał o to, czy ta wiata powinna tutaj stać, a my korzystaliśmy z tego wjazdu przez lata

- mówi pan Kazimierz, mieszkaniec ulicy Kwarcowej.

I dodaje:

- Takie rzeczy powinny być z nami uzgadniane z nami, mieszkańcami. Ten projekt to był chyba robiony zza biurka, bo wystarczy spojrzeć, że tutaj był normalny dojazd. A co zrobimy, jak będzie pożar, jak w 2021? Gdzie trzeba było szybko to gasić i właśnie tędy strażacy wjechali.

O pożarze w 2021 wspomina również w swojej interpelacji do prezydent Łodzi radna miejska Ewa Bujnowicz-Zelt.

- Od początku istnienia osiedla, czyli około 90 lat, pomiędzy posesjami znajdującymi się przy tych ulicach znajduje się droga dojazdowa do garaży znajdujących się na tyłach posesji. Droga ta jest używana również jako droga przeciwpożarowa - wielokrotnie była konieczność wjechania z ulicy Strykowskiej w tę uliczkę dojazdową przez straż pożarną, aby ugasić pożar, m.in. w lutym 2021, kiedy doszło do dużego pożaru garażu i gdyby nie szybki wjazd, i interwencja, spłonęły by również sąsiednie zabudowania

reklama

- pisze w imieniu mieszkańców do Hanny Zdanowskiej Ewa Bujnowicz-Zelt, radna miejska, Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej.

Odpowiedź na dokument przygotował Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi.

Wiceprezydent o dojeździe do posesji przez przystanek przy Strykowskiej: "to było niezgodne z jego przeznaczeniem"

Jak pisze wiceprezydent:

- Zgodnie z treścią mapy zasadniczej, droga wewnętrzna zlokalizowana na działce nr 239/1 w obrębie B-21 nie ma bezpośredniego połączenia z ul. Strykowską poprzez zjazd. Wykorzystywanie istniejącego chodnika przy przystanku nr 1109 – Strykowska – Kwarcowa jako dojazdu do nieruchomości było niezgodne z jego przeznaczeniem

reklama

Tomasz Piotrowski podkreśla, że prace wykonane na Strykowskiej były remontem, a nie przebudową, a to oznacza, że nie można była wykonać prac innych niż te określone w zakresie remontu.

- Wprowadzenie zmian umożliwiających bezpośrednie połączenie drogi wewnętrznej zlokalizowanej na ww. działce z ul. Strykowską stanowiłoby zmianę charakteru prowadzonych robót z remontu na przebudowę, co na obecnym etapie realizacji prac nie jest możliwe

- dodaje wiceprezydent.

Problemem jest również nowy podwyższony peron przystankowy, który skutecznie blokuje wjazd na niego przez sporą wysokość. Dla podróżnych to spore ułatwienie przy wsiadaniu, choć mieszkaniec ulicy Kwarcowej wskazuje, że autobusów tutaj jest jak na lekarstwo.

reklama

- Tutaj przejeżdża jeden autobus może na pół godziny, a nawet i więcej. To nie centrum miasta, gdzie jedzie jedna linia za drugą. Czy taki przystanek jest tutaj aż tak potrzebny?

- pyta pan Kazimierz.

Walka mieszkańców z ulicy Kwarcowej z przystankiem przy Strykowskiej w Łodzi

Mieszkańcy dodają, że skoro nie ma możliwości, aby przywrócić wjazd przez przystanek autobusowy, proponują stworzenie dojazdu obok zatoki. Tutaj niestety również są problemy, aby osiągnąć kompromis. Z propozycją utworzenia takiego rozwiązania pan Kazimierz pisał do Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. Odpowiedź przyszła odmowna.

- Ulica Strykowska, jako droga krajowa o klasie technicznej głównej, cechuje się dużym natężeniem ruchu, w tym obsługą ruchu z węzła autostradowego

- brzmi odpowiedź dla pana Kazimierza ze strony ZDiT-u.

I dalej:

- Przesunięcie przystanku bliżej skrzyżowania ul. Strykowskiej z ul. Kwarcową lub z ul. Strzeleckiego, przy których znajdują się przejścia dla pieszych, zwiększa ryzyko kolizji, gdyż autobus zatrzymujący się przy skrzyżowaniu może ograniczać widoczność, co stwarza zagrożenie dla pieszych i kierowców (…). W związku z powyższym, mając na uwadze bezpieczeństwo ruchu drogowego, zmiana lokalizacji przystanku Strykowska – Kwarcowa lub budowa zjazdu bezpośrednio przez peron autobusowy nie jest zasadna.

Brak konsultacji społecznych przy remoncie Strykowskiej - ZDiT odpowiada

Jedną z przyczyn rozczarowania mieszkańców jest także brak przeprowadzenia konsultacji społecznych z nimi, zanim przystąpiono do remontu. W odpowiedzi dla pana Krzysztofa, mieszkańca ulicy Strzeleckiego czytamy, że:

- Zmiany organizacji ruchu nie wymagają konsultacji społecznych. Konsultacje społeczne są wymagane w przypadku: budżetu obywatelskiego, tworzenia programów współpracy z organizacjami pozarządowymi, zmian granic miasta lub osiedla (…)

- wymienia w odpowiedzi dyrektor ZDiT.

Ze strony magistratu pada również argument, że drogą dojazdową do posesji mieszkańców jest m.in. ulica Działkowa, lecz dla mieszkańców oznacza to znacznie większy odcinek do przejechania.

Od momentu powstania nowej wiaty przystankowej i zagrodzenia swobodnego przejazdu mieszkańcy postanowili się nie poddawać. Do swoich posesji dojeżdżają tuż przy początku zatoki autobusowej, korzystając z dotychczasowego pasa zieleni.

"Nie" dla przeniesienia przystanku autobusowego przy Kwarcowej - dlaczego?

O to, czy mieszkańcy mogą liczyć na stworzenie w tym miejscu dogodnego dojazdu spytaliśmy Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi.

- Rozumiemy trudności związane z dojazdem do ul. Strykowskiej mieszkańców ul. Strzeleckiego i Kwarcowej, jednakże rozjeżdżanie świeżo wyremontowanej drogi i zieleńców, nikomu nie przyniesie korzyści

- mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

I dodaje:

- Przystanek w tym miejscu był od zawsze, a wyjazd odbywał się przez rozjeżdżony chodniki. Podczas prac na Strykowskiej analizowaliśmy ten temat, jednak przeniesienie przystanku bliżej ul. Strzeleckiego nie było obecnie możliwe, ze względu na latarnie, które jedynie w miejscu obecnego przystanku są odsunięte od drogi. W pozostałych miejscach autobus wjechał by w latarnię. 

Niewykluczone, że nowy przystanek, który nie będzie utrudniał życia mieszkańcom może powstać, ale nie w ramach remontu. Konieczna do tego jest przebudowa ulicy, a to oznacza nie tylko większy zakres prac, ale także większe środki i co najważniejsze w przypadku Strykowskiej budowę chodników oraz dróg dla rowerów.

- Oczywiście budowa nowego przystanku jest możliwa, jednak wymaga szerszego projektu przebudowy drogi wraz z cała elektroniką i odwodnieniem, co jest czasochłonne i bardzo kosztowne i pochłonęłoby znaczną część kosztów, które pozwoliły na wymianę nawierzchni i przystanków na całej Strykowskiej, aż do granicy miasta

- dodaje Tomasz Andrzejewski.

Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi wskazuje, że dojazd po posesji jest możliwy innymi drogami i podkreśla, że liczba zjazdów przy drodze krajowej, jaką jest Strykowska nakłada także ograniczenia.

- Wyjazd jest zapewniony innymi ulicami, których stan rozumiem, że może być zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym problematyczny, bo są to drogi gruntowe, jednak to nie tłumaczy rozjeżdżania zieleńców. Jednym z rozwiązań sytuacji jest utwardzenie dróg dojazdowych. Natomiast wyjazd obok zatoki musimy zweryfikować w terenie. Ilość zjazdów i warunki ruchu na drodze krajowej, jaką jest ul. Strykowska, nakłada pewne obostrzenia

- dodaje rzecznik ZDiT.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama