O śmierci byłego selekcjonera poinformowała jego rodzina. Franciszek Smuda odszedł w nocy z soboty na niedzielę, w wieku 76 lat w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Trener chorował na białaczkę. Kilka dni temu media podawały, że znajduje się on w stanie krytycznym.
Kibice Widzewa Łódź kochali Franciszka Smudę
- Przychodził do Widzewa trenować zespół aż pięć razy, a cztery odchodził z Klubu. Jako jedyny trener zdobył dwa Mistrzostwa Polski z Widzewiakami i dwukrotnie pokonał Legię na jej stadionie w meczach decydujących o tych tytułach. Nic dziwnego, że od fanów RTS-u otrzymał koronę Króla Kibiców.
- czytamy we wspomnieniu na stronie Widzewa Łódź.
Franciszek Smuda w wywiadach ciepło wypowiadał się o Łodzi. Podkreślał, że dobrze się tu czuje.
Adam Pustelnik chce, by uhonorować selekcjonera w odpowiedni sposób w naszym mieście.
"Wybitny trener zasługuje na odpowiednie uhonorowanie. Będę zabiegał o nazwanie jednej z łódzkich ulic imieniem Pana Franciszka Smudy"
- napisał w mediach społecznościowych Adam Pustelnik, wiceprezydent Łodzi.
Łodzianie przychylnie odnoszą się do tej inicjatywy.
"Może zmienić nazwę jakiejś koło stadionu? Tunelowa albo Sępia na Franciszka Smudy? Może mural koło stadionu, jest jeszcze jedna ściana wolna obok tych dwóch już istniejących?
- zaproponował pan Maciej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.