W Hali Expo czekał opłatek i tradycyjne świąteczne potrawy. Przygotowanie Wigilii dla tak wielu osób stanowiło logistyczne wyzwanie, jednak wszystko udało się przygotować na czas.
Wielkie wigilijne spotkanie w Hali Expo
Dokładnie w południe, we wtorek, 24 grudnia w Hali Expo przy al. Politechniki łodzianie spotkali się na wigilijnym poczęstunku i wspólnym kolędowaniu. To już kolejny raz, kiedy miejską Wigilie przygotowano dla 800 osób, plus 50 nakryć dla niespodziewanego gościa.Na początek uczestnicy spotkania podzielili się opłatkiem i złożyli sobie życzenia. Na wydarzeniu były obecne władze miasta oraz przedstawiciele duchowieństwa. Odczytano fragment pisma świętego i pobłogosławiono potrawy.
Zostałem sam, nie mam nikogo i już trzeci raz przychodzę na miejską Wigilię. Cieszę się, że jest organizowana. Wtedy wiem, że nie jestem sam. Tu jest dużo takich osób. Ludzie są mili i wspominamy święta z dawnych lat.
- mówi jeden z uczestników Wigilii.
W świątecznym menu pojawiły się m.in. karp, barszcz czerwony z uszkami, pierogi, sałatka śledziowa, owoce czy kompot. Nie zabrakło słodkich świątecznych wypieków. Do wykonania posiłku dla tak licznego grona, konieczne było zaangażowanie ponad 100 wolontariuszy. Przygotowywali wigilijne potrawy i wykonywali konieczne zakupy.
Wigilia dla samotnych łodzian
Przygotowano 400 litrów barszczu, 4 tys. uszek i niewiele mniej pierogów. Jak podkreślają organizatorzy, w przedsięwzięcie zaangażowało się wiele osób.
Na spotkanie wigilijne przyszło około ośmiuset osób. Są to osoby najczęściej samotne, potrzebujące, a jeśli chodzi o osoby, które brały udział w przygotowaniach wigilijnych, to zgłosiło się 115 wolontariuszy, wielu też przyszło, nie zgłaszając się, więc myślę, że śmiało można powiedzieć, że 150 osób brało udział w przygotowaniach tego spotkania.
- mówił Michał Bogusławski, prezes zarządu Stowarzyszenia Szczypta Dobra.
Organizacja wydarzenia trwała już od dwóch miesięcy, jednak same przygotowania do Wigilii zajęły około tygodnia. Poza wolontariuszami zgłaszali się sponsorzy, którzy chcieli wspomóc tegoroczną akcję.
Jak tylko wspomnieliśmy komuś, że organizujemy Wigilię miejską, to chcieli się zaangażować. Przykładem może być jeden z naszych stałych partnerów, który jak tylko usłyszał, że robimy taką dużą inicjatywę, zaproponował, że przekaże nam za darmo kapustę kiszoną, a to jest zwykły rolnik, który sprzedaje na Górniaku produkty spożywcze i dał nam 600 kilogramów kapusty.
- dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.