W pokoju przesłuchań oficer śledczy (w tej roli Kamil Maćkowiak) zadaje jej setki niewygodnych pytań rozkładając w ten sposób jej stabilny dotąd świat na miliony części. Trwa bitwa na emocje gesty i argumenty, w której na przemian prowadzą.
„W sztuce Kehlmanna są jeszcze rozgrywka na śmierć i życie oraz „przewrotka” niczym z dobrego dreszczowca, co dostarcza dodatkowych emocji”. /Dariusz Pawłowski, Dziennik Łódzki/.
Emocje obojga sięgają zenitu, każda sekunda zbliża widza do czegoś czego zdefiniować nie sposób, a co za chwilę ma nastąpić. Pozostaje pytanie – kto tutaj jest ofiarą, a kto katem i czy ktokolwiek z nich ma szansę na zwycięstwo w tej pełnej pozorów grze?
Spektakl trzyma w napięciu od samego początku do końca, tak jak na prawdziwy thriller psychologiczny przystało.
„Ten thriller psychologiczny trzyma w napięciu od początku do końca. Jest to zasługa przede wszystkim aktorów, którzy to napięcie potrafią między sobą wytworzyć, ale także niuansować je podczas spektaklu/…/. Postać policjanta została poprowadzona przez Kamila Maćkowiaka konsekwentnie/…/. Bohaterka Lisieckiej/…/gra podwójnie i oszukuje wszystkich. /…/ I jeśli na końcu mamy poczucie, że daliśmy się zmanipulować, to jest to właśnie zasługa świetnej gry Lisieckiej”. /Joanna Królikowska, Dziennik Teatralny/.
Gatunek, tak popularny i uwielbiany w literaturze, niezwykle rzadko pojawia się na scenie. Dlatego warto „Wigilię” zobaczyć. Ale to nie jedyny powód. W spektaklu mamy bowiem dwoje aktorów, których gra jest tak wiarygodna i którzy tak mocno wciągają widzów w świat swoich domysłów, pozorów i gier, że trudno się temu nie poddać i nie uwierzyć, że wszystko, co widzą na scenie dzieje się naprawdę. A to przecież istota teatru.
„Oni wypełniają całą przestrzeń teatralną, przechodząc przez różne stadia docierania do prawdy/…/. Ale nie o to tu chodzi. A o bliskość aktorów i widzów. O stworzenie iluzji życia bardziej prawdziwej niż samo życie” /Małgorzata Karbowiak, e-kalejdoskop/.
Spektakl swoją premierę miał jesienią, a na kolejne jego pokazy zapraszamy już 28 i 29 stycznia o 19:00 na Scenę Monopolis – w nowym miejscu przedstawienie zostanie zaprezentowane po raz pierwszy.
„Fundacja Kamila Maćkowiaka dojrzewa, ma już bogaty, urozmaicony repertuar. Ma też odwagę sięgnąć po materiał wymagający dla aktorów i dla widzów. Nowa scena powinna wyzwolić nową energię”. /Dariusz Pawłowski, Dziennik Łódzki/.
Bilety na spektakl dostępne są w regularnych cenach na stronie www.fundacjamackowiaka.org, dla czytelników portalu, na hasło „TU Łódź”, dostępne są ze zniżką w siedzibie Fundacji Kamila Maćkowiaka na Sienkiewicza 55/31 od poniedziałku do piątku w godzinach 14:00-18:00
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.