Prace przy całej inwestycji, którą jest przebudowa Wojska Polskiego wraz z krańcówką na Dołach i ul. skrzyżowaniem z ul. Franciszkańskiej miały się zakończyć do maja 2022 roku, a następnie mówiło się, że do końca 2023 r.
Bałuty: kiedy koniec prac na Wojska Polskiego?
Żaden z tych terminów nie został dotrzymany, a obecnie mówi się już o kolejnym. Dla mieszkańców tej części Bałut oznacza to kolejne miesiące utrudnień i kolejne zapowiedzi o wielkim finale prac.Miasto jest świadome składanych w ubiegłym roku obietnic, dlatego aktualnie podchodzi do tego z dużą ostrożnością.
- Wielokrotnie jako inwestor Urząd Miasta Łodzi informowaliśmy mieszkańców o terminach zakończenia tej inwestycji, których niestety nie udało się dotrzymać. Z różnych względów wiemy, że ta inwestycja jest uciążliwa dla mieszkańców. Nie chcemy ponawiać tych obietnic, które potencjalnie mogłyby być niedotrzymane.
- mówi Robert Kolczyński, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju UMŁ.
Wykonawca prac przy Wojska Polskiego zwraca uwagę, że czynników, które wpłynęły na opóźnienie jest wiele – oprócz czynników zewnętrznych to również liczne kolizje.
- Rozpoczęliśmy pracę w grudniu 2021 roku. Od początku były problemy związane z pandemią, z wybuchem wojny, z dostawami materiałów, związane z inflacją. W czasie budowy sporo problemów było związanych z napotykanymi kolizjami w terenie i koniecznością przeprojektowania wielu elementów. Obecnie jesteśmy na takim etapie, że większość robót instalacyjnych mamy zakończonych. Co prawda w ostatnim czasie jeszcze jakieś niespodzianki nam wyszły, ale już mamy je rozpoznane i jesteśmy na etapie ich usuwania. Położyliśmy już wiele chodników, czy podbudów pod te chodniki.
- informuje Romuald Chudy, przedstawiciel firmy Torpol.
Minusowe temperatur, które utrzymują się od kilku tygodni także nie pomagają.
Pogoda pokrzyżowała dokończenie prac na Bałutach
Główne prace na inwestycji zostały wstrzymane, a zapowiedź ich wznowienia jest uzależnione od poprawy warunków pogodowych.
- Teraz trochę ta zima nas na chwilę też zatrzymała, ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu, czy w następnym wrócimy do tych robót. Te nawierzchnie zostaną wykończone i gdzieś na przełomie marca kwietnia chcielibyśmy położyć już pozostałe nawierzchnie bitumiczne, tak żeby do kwietnia być gotowym do odbiorów końcowych i po odpowiednich ustaleniach do puszczenia ruchu
- dodaje.
Choć spotkanie z wykonawcą odbyło się dokładnie w południe, w dzień powszedni to pracowników widocznych na budowie można było policzyć na palcach jednej ręki.
Bałuciarze czekają na powrót tramwajów MPK-Łódź - kiedy dojadą do Strykowskiej?
Wykonawca podkreśla, że tam, gdzie się da, prace są wykonywane, ale zaawansowanie prac ma dopiero nastąpić.
- Przyszły te mrozy w ostatnich dniach, było do 15°C mrozu. Nie da się w tych warunkach robić ani robót drogowych, ani robót torowych, przez co całe te ekipy, które to robiły, mają przestój w tym tygodniu prac. Są tutaj obecni pracownicy, którzy wieszają sieć trakcyjną, latarnie i takie rzeczy, które przy określonych warunkach można jeszcze wykonywać. Liczyliśmy się z tym. Gorzej, gdyby na przykład cały luty był mróz, to może poważnie zaszkodzić
- tłumaczy przedstawiciel wykonawcy prac.
Zakończenie przebudowy Wojska Polskiego to przede wszystkim także powrót tramwajów w tę część Bałut.
Na gotowe przystanki przy Wojska Polskiego poczekamy jeszcze kilka miesięcy
Od 6 stycznia udało się wznowić kursowanie tramwajów od skrzyżowania Kilińskiego/Franciszkańska przez skrzyżowanie z Wojska Polskiego i dalej pl. Kościelny do ul. Zgierskiej. Na ten odcinek wróciły dwie linie tramwajowe 5 i 17 i choć ruch odbywa się tutaj normalnie, przystanki wciąż nie zostały ukończone.
- Przystanki jako nawierzchnia są już wykonane, a wyposażenie tych przystanków w elementy małej architektury, dokończenie wiaty i oznakowanie to są końcowe elementy budowy. W kwietniu planujemy wykonać te prace
- dodaje.
Problem z ukończeniem przystanków pracownicy mają także przy ul. Marynarskiej oraz Spornej. Aby przystanki mogły powstać przy tych ulicach koniecznie jest najpierw usunięcie kolizji budowlanych.
MPK-Łódź wraca na Wojska Polskiego i Strykowską, ale tramwajów Moderus i Pesa tam nie zobaczymy
Tuż po wznowieniu ruchu tramwajowego od Franciszkańskiej do Strykowskiej podróżni wciąż nie będą mogli liczyć, że zobaczą tutaj najnowsze tramwaje MPK Łódź Moderusy Gamma. Do użytku zostanie oddana krańcówka, na której konieczne będzie kursowanie pojazdów wyłącznie dwukierunkowych.Docelowo ma powstać krańcówka, która będzie mogła obsługiwać wszystkie tramwaje – także Moderusy i Pesy.
- Na tym etapie pojadą tramwaje dwukierunkowe z uwagi na weksel, który tam będzie wybudowany, natomiast docelowo planujemy zrobić tam pętlę, aby wszystkie rodzaje tramwajów mogły tam dojechać. Przypomnę, że pierwotnie zakładaliśmy tę inwestycję w zdecydowanym szerszym projekcie. Chcieliśmy budować także bezkolizyjny przejazd tramwajowy pod ulicą Inflancką i skomunikowanie go ze stacją Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Natomiast z uwagi na koszty musieliśmy zrezygnować z tego rozwiązania. To powodowało konieczność przeprojektowania i skrócenia tej inwestycji. Dlatego siłą rzeczy zaprojektowano ten weksel dla tramwajów dwukierunkowych, natomiast docelowo funkcjonalnie rozważamy możliwość stworzenia tam pełno funkcjonalnej pętli, aby wszystkie tramwaje mogły tam dojechać
- zaznacza Robert Kolczyński, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju UMŁ.
Aktualnym terminem zakończenia prac jest koniec maja, a powrót tramwajów w stronę Strykowskiej zapowiada się na kwiecień 2024 r.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.