!reklama!
Wypadek Łódzkie. Przeleciał nad rondem w Rąbieniu
Przypomnijmy. 41-letni mężczyzna kierujący Suzuki Swift wjechał na nasyp ronda im. ks. Kanonika Andrzeja Mikołajczyka.Auto wzbiło się na nasypie w górę, ścięło sosnę i przeleciało nad pomnikiem. Zanim zatrzymało się na budynku gospodarczym należącym do Parafii Zwiastowania Pańskiego w Rąbieniu, szybowało przez ponad 50 metrów.
Jak relacjonuje organista przebywający w tym czasie w kościele, pierwszy raz widział latający samochód.
Zakleszczonego z pojazdu kierowcę pomogli wyciągnąć strażacy. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. Badanie wykazało, że w momencie wypadku miał 1,4 promila alkoholu w organizmie.
Wypadek Łódzkie. Kierowca, który przeleciał przez rondo w Rąbieniu skazany przez sąd
41-letni kierowca usłyszał zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. W toku postępowania mężczyzna przyznał się do winy.Jak poinformowała nas sędzia Iwona Konopka z Sądu Okręgowego w Łodzi, za zbiegające się przestępstwa Maciejowi K. została wymierzona kara łączna w wymiarze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Co więcej, oskarżony został zobowiązany do informowania sądu o przebiegu okresu próby na piśmie co 6 miesięcy. Ponadto sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 5 lat oraz świadczenie pieniężne w kwocie 5.000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.