- Nie jest to ta sama osoba, która tak feralnie zaparkowała przy Legionów. Do niej jeszcze nie dotarliśmy
- informuje Marek Marusik z sekcji dowodzenia łódzkiej SM.
Jeśli uda się ustalić, kto kierował autem 3 listopada i zaparkował je w strefie obowiązywania znaku B-36 ("zakaz zatrzymywania") na ul. Legionów, to za niestosowanie się do tego znaku grozi mu mandat w kwocie 100 zł i 1 punkt karny.
Historia rozgrzała do czerwoności wszystkie media
Historia zabetonowanego w ul. Legionów samochodu na początku listopada rozgrzała do czerwoności nie tylko łódzkie portale informacyjne. W przybliżaniu niezwykłej opowieści prześcigały się portale zarówno ogólnopolskie, jak i zagraniczne. Powstały setki anegdod i memów.Wszystko zaczęło się od tego, że ktoś zaparkował srebrne auto w niedozwolonym miejscu - na remontowanych fragmencie ul. Legionów. Robotnicy mieli na ten dzień zamówiony ładunek betonu. Nie pozostało im więc nic innego, jak zabezpieczyć samochód szalunkiem i folią, a potem wykonać swoją pracę.
Samochód szybko stał się okoliczną atrakcją
W ten sposób samochód został otoczony betonem. Szybko stał się okoliczną atrakcją.
- Nie wierzę! Czy to się dzieje naprawdę?
- pisali łodzianie.
Żeby zobaczyć auto, na Legionów ściągały całe wycieczki
Żeby zobaczyć auto, na Legionów ściągały całe wycieczki. Ludzie robili sobie z nim zdjęcia. Po jakimś czasie auto zniknęło, ale szybko okazało się, że stoi przy Manufakturze. Później znów zostało przestawione, tym razem na jedno z podwórek przy ul. Struga. Nie ma go już i tam. Profil LDZ Zmotoryzowani Łodzianie pokazał autorską statuetkę "Zabetonowanego samochodu".
- Proponuję breloczki takie zrobić. Pewnie miałyby wzięcie!
- Idealne na pamiątkę z Łodzi...
- oceniają mieszkańcy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.