Sprawa zabójstwa 57-letniej kobiety w parku na Zdrowiu wstrząsnęła całym miastem.
!reklama!
Przypomnijmy, że zwłoki kobiety ujawniono 5 grudnia około godziny 2 w nocy w Parku na Zdrowiu w Łodzi, w rejonie pomiędzy ul. Krakowską, a Konstantynowską. Jak wynika z ustaleń kobieta wczoraj około godziny 18.00 wyszła do parku na spacer z charakterystycznym psem rasy beagle, który został odnaleziony po zdarzeniu.
Niestety wciąż nie udało się złapać sprawcy, ani wyjaśnić motywów jego działania. I to mimo że w grudniu do pomocy zaproszono policjantów z Niemiec wraz ze specjalnie wyszkolonym psem tropiącym.
W związku z tym zdecydowano się na przeniesienie śledztwa z Prokuratury Okręgowej do Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
- Robimy wszystko, aby wykryć sprawcę. Zlecono ponadstandardowe, czyli na wielką skalę, czynności procesowe i operacyjne. Badamy wszelkie możliwe ślady - skomentował Krzysztof Bukowiecki.
Jak donosi „DŁ”, od kilku dni sprawą zajmuje się doświadczony prokurator specjalizujący się w trudnych i skomplikowanych sprawach kryminalnych. Ze względu na dobro śledztwa do opinii publicznej nie zostały na razie przekazane szczegóły jego śledztwa.
źródło: Dziennik Łódzki
Komentarze (0)