Inicjatywa miała na celu uczczenie pamięci ofiar COVID-19. Medycy postanowili także wyrazić swoje niezadowolenie z działania systemu, bowiem ich zdaniem wielu zgonów w czasie epidemii można było uniknąć. Niestety system ochrony zdrowia okazał się niewydolny.
!reklama!
Akcja w Łodzi to element ogólnopolskiego ruchu "Znicz dla pacjenta. Znicz dla medyka" organizowanego w Zaduszki przez Porozumienie Rezydentów. Ma ona zwrócić uwagę na dramatyczną sytuację służby zdrowia i jej nieprzygotowanie do walki z epidemią.
Nie możemy pogodzić się ze stratą i poczuciem, że można było jej uniknąć, dzięki odpowiednim przygotowaniom. Czujemy się oszukani przez rząd. Brakuje leków, brakuje środków ochrony osobistej, brakuje procedur, brakuje ludzi. Brakuje wszystkiego. Domagamy się natychmiastowych zmian w ochronie zdrowia dla dobra pacjentów. Chcielibyśmy otrzymać wsparcie, a czujemy się pozostawieni sami sobie - napisali organizatorzy akcji z Porozumienia Rezydentów.
2 listopada zapalamy znicze pod szpitalami i przychodniami. Dla pacjentów, którzy zmarli przez niewydolność systemu. Dla naszych kolegów i koleżanek medyków, którzy zginęli z przepracowania i braku środków ochrony osobistej. Dla systemu, który właśnie ostatecznie się zawalił - apelowali medycy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.