To miał być spokojny patrol, skończyło się zatrzymaniem pijanego i posiadacza zakazanych substancji. W czwartek, 6 kwietnia, patrolujący miejscowość Skomlin/k. Białej policjanci zauważyli jadący slalomem samochód marki volkswagen polo. Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli, bo wiele wskazywało na to, że może on jechać pod wpływem alkoholu. Mężczyzna samochód zatrzymał, ale do kontroli wcale pozostawać nie chciał. Ruszył biegiem przed siebie.
- Kierujący volkswagena po zatrzymaniu auta, chcąc uniknąć kontroli wysiadł i zaczął uciekać pieszo. Jego próba ucieczki przed policjantami okazała się nieskuteczna, policjanci bardzo szybko go zatrzymali
- informuje asp.szt. Katarzyna Grela, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu.
Po schwytaniu 30-letniego uciekiniera okazało się, że miał on w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, a także nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdu.
Policja zatrzymała ich do kontroli, teraz trafią do więzienia
Decyzji o ucieczce nie podjął natomiast pasażera auta, który w momencie interwencji był bardzo zdenerwowany. Miał, ku temu, swoje powody. Policjanci podjęli decyzję o jego przeszukaniu. Co znaleźli?
- Podczas przeszukania przy 22- latku mundurowi zabezpieczyli woreczek foliowy z białą skrystalizowaną substancją. Wstępne badanie narkotesterem potwierdziło, że była to metamfetamina
- dodaje.
Zarówno kierowca, jak i jego pasażer, będą mieć teraz spore problemy. Kierujący 30-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, i może teraz spędzić 2 lata w więzieniu. Odpowie także za jazdę bez zrobionego prawa jazdy. Jego 22-letni pasażer usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co może trafić na 3 lata do więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.