Coraz więcej czasu spędzamy w tych samych pozycjach, które znacznie obciążają nasze kręgi. Praca biurowa wiąże się z kilkugodzinną pozycją siedzącą, której konsekwencje dają się odczuć nie tylko bolącymi napięciami w okolicach pleców i karku, ale mogą również powodować np. migreny. Zwykle sięgamy wtedy po leki przeciwbólowe, ale one nie rozwiązują przecież źródła problemu.
Nie lekceważ sygnałów
Zlekceważone negatywne sygnały od naszego kręgosłupa skutkują zazwyczaj nieodwracalnymi zmianami zwyrodnieniowymi, które odzywają się w najmniej oczekiwanych sytuacjach, komplikując proste czynności życiowe. W ekstremalnych sytuacjach dochodzi do takich patologii układu kostno-szkieletowego, które potrafią nawet unieruchomić chorego. Wtedy bez rehabilitacji, a czasem nawet interwencji chirurga, ciężko wrócić do normalnego trybu życia.Ta przestroga nie dotyczy li tylko osób w starszym wieku, ale coraz młodszych pokoleń. Siedzimy w niewygodnych pozycjach w pracy, w szkole, na studiach. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, ile jesteśmy w stanie wytrwać w niezmienionej pozycji np. przy biurku w pracy. Podczas gdy naszą uwagę absorbują kolejne zadania, potrafimy przez kilkadziesiąt minut garbić się nad kartkami papieru czy krzywić kark przy niewłaściwie ustawionym monitorze. Siedzimy na niewygodnych krzesłach, bez podłokietników, przy niedostosowanych do naszej wysokości biurkach.
Noga na nogę i...
Na kondycję kręgosłupa mają wpływ nie tylko niewłaściwe warunki pracy, za które najczęściej odpowiadają pracodawcy. Przykładowo, panie potrafią przesiedzieć kilkadziesiąt minut w ich ulubionej pozycji, która niewątpliwie dodaje im gracji, ale niestety też daje w kość kręgosłupowi – tzw. nogę na nogę. Oczywiście panom także zdarza się przyjmować tę pozycję siedząc, acz nie dodaje im ani uroku, ani zdrowia układu kostno-szkieletowego.
Smartfon wrogiem kręgosłupa?
Jak można coraz częściej zaobserwować, przemieszczając się po mieście nierzadko nasze głowy są utkwione w smartfonach. To nie tylko stwarza realne zagrożenie dla naszego zdrowia, a nawet życia, gdy nie zauważymy w porę niebezpiecznej sytuacji na drodze, ale na pewno nadwyręża kark. Wydaje się, że to niewielkie albo żadne obciążenie dla kręgosłupa, ale gdy uzmysłowimy sobie, że głowa ludzka waży od 2,5 do 3 kilogramów, to widzimy jak bardzo obciążony jest odcinek szyjny, gdy pochylamy się nad telefonem. Po różnych zajęciach wracamy do domów, gdzie odpoczywamy również w pozycji siedzącej na miękkich fotelach czy półleżąc na kanapach. Nie zdajemy sobie sprawy, że choć ogólnie jest nam wygodnie, to nasze kręgi znów przyjmują najczęściej nienaturalne ułożenie.
Co masz w kieszeni?
Ortopedzi i fizjoterapeuci zwracają też uwagę na przedmioty, które nosimy w kieszeniach spodni, jak telefony, portfele czy klucze. Nie ważne, czy mamy wypełnione kieszenie z przodu, czy z tyłu spodni, siadając nawet nie czujemy, że mimowolnie pod ich wpływem krzywo ustawiamy miednicę. W tak nieprawidłowych pozycjach nasz kręgosłup jest ustawiony znów po kilkanaście – kilkadziesiąt minut.
Praca stojąca też obciąża
Szacuje się, że około 30 proc. naszego społeczeństwa wykonuje na co dzień pracę o charakterze stojącym, co oczywiście również wpływa niekorzystnie na kręgosłup. Pracownik stojący przez osiem godzin dziennie, wcześniej czy później, skarży się na bóle fragmentu lędźwiowego kręgosłupa, ale też odcinka szyjnego i karku. Najoptymalniejszy byłby tryb pracy, w której mamy możliwość częstych zmian pozycji.
Otyłość nie pomaga
Kolejnym obciążeniem dla naszego kręgosłupa jest otyłość. Jak podaje miesięcznik „Zdrowie”, u osoby ważącej 70 kilogramów, nacisk na kręgosłup w pozycji leżącej na plecach wynosi około 25 kg, zaś gdy przechodzi w pozycję stojącą, wzrasta do 100 kg. Podczas siedzenia siła nacisku podnosi się natomiast aż do 175 kilogramów. Widzimy zatem, że każdy dodatkowy kilogram to kolejne spore obciążenie dla naszego układu kostno-szkieletowego. Krzywi się kręgosłup, ścierają się kręgi, może dochodzić do dyskopatii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.