reklama
reklama

Starsza pani błąkała się po ulicy bez butów, a w mieszkaniu zostawiła czajnik na gazie!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: TuLodz.pl

Starsza pani błąkała się po ulicy bez butów, a w mieszkaniu zostawiła czajnik na gazie! - Zdjęcie główne

Seniorkę przebadali lekarze. | foto TuLodz.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Pabianice84-letnia pabianiczanka nocą błąkała się bez butów po ulicy. Pomogli świadkowie i policjanci, którzy oddali kobietę pod opiekę służb medycznych. Mundurowi zabezpieczyli również otwarte mieszkanie seniorki, w którym na włączonej kuchence gazowej nadpalał się czajnik.
reklama

Wezwanie do kogoś potrzebującego pomocy policjanci z pabianickiej drogówki dostali 8 listopada późnym wieczorem. Pojechali na ul. Świetlickiego, gdzie zgłaszający poinformował, że kobietę zauważył jeden z kierowców. Mężczyzna przywiózł seniorkę na stację paliw, gdyż samotnie błąkała się po ulicy i nie miała na nogach butów. Jeden z pracowników zadzwonił na numer alarmowy, żeby wezwać pomoc. 

Okazało się, że 84-letnia pabianiczanka zgubiła się

Okazało się, że 84-letnia pabianiczanka zgubiła się. Miała przy sobie klucze od mieszkania, ale nie była w stanie powiedzieć, czy należą do niej. Policjanci szybko ustalili jej miejsce zamieszkania. Ponieważ kontakt z kobietą był utrudniony, wezwali na miejsce służby medyczne, które przewiozły ją do pabianickiego szpitala. W tym czasie drugi patrol policji pojechał do mieszkania 84-latki. 

reklama

Drzwi do mieszkania były otwarte, wewnątrz było włączone światło i czajnik na gazie

- Funkcjonariusze zastali na miejscu otwarte drzwi, wewnątrz było włączone światło, telewizor i kuchenka gazowa, na której stał nadpalony czajnik. Mundurowi natychmiast odcięli dopływ gazu i zabezpieczyli mieszkanie. Policjanci dotarli również do rodziny seniorki. Okazało się, że kobieta mieszka sama, ale codziennie zajmują się nią najbliżsi. Sytuację pabianiczanki będzie również monitorować dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. Na szczęście pomoc przyszła w porę i nikomu nic się nie stało

- relacjonuje sierż.sztab. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama