Wielkie świętowanie na łódzkich Bałutach
Konik Bałutek to metalowa konstrukcja z grzejników typu faviera, którą wykonał Marek "Kudłaty". To humorystyczna rzeźba, która ma symbolizować i jednoczyć mieszkańców dzielnicy.Na urodzinach Bałutka nie mogło zabraknąć jedzenia i muzyki. Poczęstunek przygotowali: Piekarnia Podpora oraz Gorąca Kiełbasiarnia. Zagrali Maciej Święty Jankowski (którego niedawno widzieliśmy w Mam talent), Pierożek i zespół Wolne Bałuty.
"Przez niemalże rok wydarzyło się całkiem sporo. Bałutek potajemnie zniósł złote jajo, z którego wykluł się jego potomek. Konik Promyk. Na pikniku będziecie Państwo mogli zobaczyć także Promyka. Potomek Bałutka – Promyk, będzie zlicytowany na cel, jakim jest wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy" - pisze na Facebooku Łukasz z Bałut.
Jak podkreślał podczas wydarzenia Łukasz z Bałut, Bałutek przyjął się na osiedlu.
- To jest konik na miarę naszych możliwości. Nie jest ładny, ale jest nasz. To jest nasza bałucka duma – podkreślał Łukasz z Bałut.
Na kolejne edycje pikniku bałuciarze zapraszają mieszkańców innych osiedli
Skoro urodziny, nie mogło zabraknąć „Sto lat” odśpiewanego przez mieszkańców.- Rok temu powstała konstrukcja, to nasz szalony pomysł. Uznałem że najlepszym prezentem będzie potomek. Umówmy się, że Promyk jest potomkiem Bałutka. Z uszu i oczu jest podobny – mówił pan Marek, którzy stworzył obydwie konstrukcje.
Łukasz z Bałut w rozmowie z TuŁódź podkreślał, że piknik to oddolna inicjatywa. Podkreślił, że bałuciarze zapraszają na kolejne edycje mieszkańców innych dzielnic. Niczego nikomu nie zabraknie, łodzianie z Bałut podzielą się z sąsiadami z innych osiedli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.