reklama
reklama

Animal Patrol zbiera z ulic... króliki. Dlaczego latem łodzianie pozbywają się tych sympatycznych zwierząt? [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Animal Patrol zbiera z ulic... króliki. Dlaczego latem łodzianie pozbywają się tych sympatycznych zwierząt? [zdjęcia] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
Łódź po godzinach W okolicy ogródków działkowych przy ul. Przędzalnianej w Łodzi strażnicy miejscy z Animal Patrolu znaleźli... królika miniaturkę. Zwierzę siedziało pod drzewem. Wyglądało na wystraszone. Okazuje się, że takich przypadków w ostatnim czasie było w mieście więcej.
reklama

- Trudno powiedzieć, czy taki królik uciekł, czy ktoś się go pozbył - mówią strażnicy. - Te zwierzęta raczej nie mają instynktu uciekinierów i nie szukają "wrażeń" poza przestrzenią, którą znają. Oczywiście nie jest wykluczone, że mogą czmychnąć z niedomkniętej klatki. Ale bardziej prawdopodobnym jest, że komuś królik się znudził lub nie miał co z nim zrobić podczas wakacyjnego wyjazdu.

Królik nie poradzi sobie na wolności

Dla tych, którzy być może nie zdają sobie z tego sprawy i sądzą, że domowy królik da sobie radę na wolności: nie da sobie rady. O ile na początku jest w stanie znaleźć sobie pożywienie - gdy trafi w zieloną okolicę - to z czasem z pewnością stanie się ofiarą psów lub innych drapieżników. Dlatego z rozmysłem wypuszczając przyzwyczajone do domowego życia zwierzę, skazujemy je na pewną śmierć.

Opieka wcale nie jest taka prosta

Opieka nad królikiem, choć może tak się wydawać, wcale nie należy do najprostszych. Te zwierzaki potrzebują sporo miejsca, żeby się wybiegać, a także stałego dostępu do siana i wody. Królikowi trzeba kupić dużą klatkę oraz pamiętać, żeby jak najczęściej go z tej klatki wypuszczać. Ponieważ te zwierzaki są bardzo płodne i rozmnażają się bez najmniejszych problemów, dobrze jest swojego uszatego pupila wykastrować, a także zadbać o jego odpowiednią dietę. Nie można też zapominać o wizytach u weterynarza.

Nie tylko króliki padają ofiarą ludzkiej lekkomyślności. Łódzcy strażnicy miejscy mieli już pod opieką m.in. świnki morskie, chomiki, domowe szczury, a także gady.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama