Falowe AntyLove w łódzkim aquaparku. O akcji zrobiło się głośno w całej Polsce. Skierowana była do rozwodników.
Falowe AntyLove. O co chodzi?
Osoby, które w kasie przedstawiły odpis lub kserokopię wyroku rozwodowego, mogły liczyć na zniżki. Za jedną godzinę szaleństw płacili 10 zł, za dwie 20 zł. Bilet normalny w strefie basenowej kosztuje odpowiednio 34 i 60 zł.To była odpowiedź aquaparku na walentynkowe szaleństwo, wszechobecne serduszka, miliony kartek i kwiatów.
- Wiadomo, że walentynki to dzień, w którym zakochane pary mogą liczyć na wiele atrakcji, specjalnych promocji czy szczególnych przywilejów. Ale jeśli ktoś nie miał w ostatnim czasie szczęścia w miłości, u nas będzie miał okazję się zrelaksować, odetchnąć od walentynkowego szaleństwa i również miło spędzić ten czas
- zapowiadał Krzysztof Babij, prezes zarządu Aquaparku Fala.
Inicjatywę krytykuje radny miejski Sebastian Bulak (PiS). Uważa ją za skandaliczną, bo nie tak w jego ocenie powinna wyglądać polityka prorodzinna miasta.
- Zamiast wprowadzić promocję dla par, wprowadzili promocję dla rozwodników, zyskując 320 złotych. Podejrzewam, że same roboczogodziny pracowników (PR, obsługa, wdrożenie pomysłu) więcej kosztowały. Śmiało można to nazwać działaniem na niekorzyść spółki
- komentuje Sebastian Bulak.
O akcji rozpisywały się także ogólnopolskie media. Oceniono ją jako "szokującą", "kontrowersyjną". Ile ostatecznie osób skorzystało z promocji? Jak poinformował nas łódzki aquapark 32.
- Być może dla jakiejś osoby nasza akcja okazała się początkiem nowej znajomości, która w kolejnym roku zakończy się wspólnym świętowaniem dnia zakochanych
- dodaje Krzysztof Babij.
Dodajmy, że akcję dla samotnych przygotowało także łódzkie Orientarium. Można było adoptować karaczana i wesprzeć w ten sposób Fundację Pangolin, a przy okazji nazwać robala np. imieniem swojego byłego partnera/partnerki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.