Igo dostarczył łódzkiej publiczności niezapomnianych emocji
Wokalista, autor testów, a także producent — jak mówi w wywiadach: "Nie lubię, kiedy ktoś mi mówi co mam robić, dlatego postanowiłem założyć własne studio nagrań, gdzie robię, co czuję!". Po sukcesach muzycznych z projektami Bass Astral x Igo i Clock Machine, jego drogi ze współzałożycielem obu zespołów, Kubą Traczem, rozeszły się. Nadszedł czas na działalność solową.Trampoliną do sukcesu w karierze solisty stało się Męskie Granie, z którym artysta zdobył rozpoznawalność i możliwości współpracy z największymi gwiazdami polskiej muzyki.
Na bezkompromisowym albumie "IGO" artysta sięga po wszystkie interesujące go tematy i szczerze pisze o tym, co go najgłębiej dotyka. Na płycie znalazły utwory najbliższe muzykowi. Wybrane kompozycje najpełniej ukazują spektrum jego fascynacji muzycznych i emocji panujących w tym okresie życia.
Oprócz premierowych utworów, wśród których znajdzie się "Helena" - pierwszy singiel Igo, usłyszeliśmy "Też o Tobie", " Better be alive", czy piosenkę pt. "Brudas".
"Muzyka musi być szczera, inaczej to nie ma szans zostać w ludziach na dłużej" – przyznaje artysta. "Ta płyta jest taka, jak ja się wtedy czułem, co ze mnie naturalnie wypływało. Tym razem skupiłem się bardziej na oldschoolowym, soulowym śpiewaniu plus nowoczesna muzyka i elementy elektroniki, które też są częścią mnie"- dodaje.
CZYTAJ TAKŻE >>> Łódź zyska nowego mieszkańca? Skiba z Big Cyc myśli o przeprowadzce
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.