reklama
reklama

Łódź zyska nowego mieszkańca? Skiba z Big Cyc myśli o przeprowadzce

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinach Krzysztof Skiba myśli o powrocie do Łodzi. Tym razem jednak ma w planach przeprowadzkę, a nie przyjazd przy okazji kolejnego projektu.
reklama

Koncert za koncertem, projekt za projektem. Lider Big Cyc w ciągłym biegu 

Krzysztof Skiba chce wrócić do Łodzi. Tym razem jednak, nie przy okazji kolejnego projektu, czy koncertu. Popularny muzyk myśli, czy by do naszego miasta nie przenieść się na stałe. 

Krzysztof Skiba to lider popularnego zespołu Big Cyc. Rocznie kapela daje kilkadziesiąt koncertów. To jednak niejedyna działalność kulturalna, którą zajmuje się Skiba. Od kilku lat prowadzi on również audycje w jednym z internetowych rozgłośni radiowych, jest też jednym z gospodarzy porannego magazynu rozrywkowo-informacyjnego "Poranny rogal". Dodatkowo w kadencji 2019–2023 zasiada w Radzie Kultury Gdańskiej, gdzie ma swój rodzinny dom. Skiba przyznaje jednak, że czas nad Zatoką Gdańską głównie spędza jego żona i dzieci, ponieważ on ze względu na swoje zobowiązanie, większość roku jest w trasie. Poniedziałek, na przykład, muzyk spędził cały dzień w Łodzi, gdzie wziął udział w piernikowej akcji charytatywnej zorganizowanej przez grupę przyjaciół fundacji "Dom w Łodzi" oraz fundację "Niechciane Zapomniane SOS dla Zwierząt". I właśnie tam mieliśmy okazje z nim porozmawiać. Usłyszeliśmy wówczas, że artysta planuje przeprowadzkę do Łodzi. 

Łódź to dla Skiby"Ziemia Obiecana" 

Łódź to miasto bardzo dobrze znane muzykowi. Skiba studiował tu kulturoznawstwo na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Łódzkiego. W trakcie studiów udzielał się w improwizowanym kabarecie „Błękitne Lampiony”, który założył z Piotrem Trzaskalskim. Ponadto występował w Teatrze Pstrąg – Grupie’80. Oprócz tego pracował jako sprzątacz w akademiku. W 1989 uzyskał tytuł magistra, broniąc pracy dyplomowej na temat Pomarańczowej Alternatywy. 

Warto również przypomnieć, że latach 1987–1990 był liderem łódzkiej Galerii Działań Maniakalnych zwanej Pomarańczową Alternatywą Łódź, organizatorem i pomysłodawcą licznych happeningów ulicznych ośmieszających władze i propagandę PRL. Był wielokrotnie zatrzymywany przez SB. 1 czerwca 1988 został aresztowany w Łodzi wraz z Tomaszem Gadułą i Dorotą Wysocką na kiosku Ruch przy Domu Handlowym „Magda” podczas happeningu "Niezależne obchody Dnia Dziecka". 

Mimo tego jestem człowiekiem, który nadal lubi Łódź. Zresztą czuję się po części łodzianinem, mam tu wielu przyjaciół 

 - mówi i przyznaje, że w ostatnim czasie jest częstym gościem w mieście.

Tak mi się życie poukładało i już mogę powiedzieć, że jedną nogą jestem w Łodzi.

Skiba, że ukrywa, że jest zafascynowany miastem, szczególnie tym, jak zostały zagospodarowane tereny pofabryczne. 

Kiedy w czasach studenckich mieszkałem w Łodzi, to było szare miasto, zaniedbane, typowo jak z czasów PRL-u. Oczywiście miało też dobre strony, mówię tutaj o tej historycznej części  - o Pałacu Poznańskiego i secesyjnych budynkach na starówce. To była taka Łódź z filmu "Ziemia Obiecana". Natomiast teraz miasto wypiękniało, te szare podwórka w końcu nabrały koloru.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama