reklama
reklama

Jazda po mieście z przeszkodami, czyli z pamiętnika pasażera MPK [KOMENTARZ]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Śliwiński

Jazda po mieście z przeszkodami, czyli z pamiętnika pasażera MPK [KOMENTARZ] - Zdjęcie główne

Przemieszczanie się środkami komunikacji publicznej po Łodzi nigdy łatwe nie było i w najbliższym czasie raczej łatwiejsze się nie stanie. | foto Tomasz Śliwiński

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinach Każdy korzystający na co dzień ze środków komunikacji miejskiej w Łodzi wie, że sytuacja jest trudna. Nie dość, że z powodu rozlicznych remontów ulic (których nie ubywa, a wręcz przeciwnie) do MPK przesiadła się część kierowców, to jeszcze zaczął się rok szkolny. W związku z tym w tramwajach i autobusach zrobiło się jeszcze tłoczniej niż zwykle, szczególnie w godzinach porannego i popołudniowego szczytu.
reklama

Ludzie wolą stać w ścisku tuż przy wejściu do tramwaju

Może nawet nie tyle ogólnie w pojazdach, co przy drzwiach. To dość dziwne zjawisko - ludzie wolą stać w ścisku tuż przy wejściu do tramwaju niż cofnąć się dwa kroki w głąb wagonu, żeby nie tylko podróżować wygodniej, ale i zrobić miejsce innym pasażerom. Zastanawiam się, co nimi powoduje: boją się, że nie zdążą wysiąść na swoim przystanku? Z zewnątrz wygląda to dość komicznie - stłoczona masa przy drzwiach, a w przestrzeni między drzwiami luźno. Gorzej jest oczywiście w środku, zwłaszcza gdy chce się dostać do takiego tramwaju. Nawet jeśli ktoś chciałby zrobić miejsce nowemu pasażerowi, nie bardzo ma pole manewru, bo na plecach stoi mu ktoś inny. I ten ktoś może i mógłby nieco się przesunąć, ale z niewiadomych powodów tego nie robi.

Młody człowiek odcięty od rzeczywistości

Pokrewną do tego sytuacją jest taka, kiedy próbujesz wsiąść do tramwaju i nie ma w nim tłumu, ale w wejściu stoi, no właśnie, kto? Z reguły jest to młody człowiek, najczęściej nastolatek, zapatrzony w telefon komórkowy i ze słuchawkami w uszach. I ten młody człowiek jest tak odcięty od rzeczywistości, że kompletnie nie rejestruje, co się wokół niego dzieje. Nie jest zainteresowany tym, że swoją osobą zastawia drzwi, które nie służą do stania w nich, ale do wsiadania i wysiadania. Zresztą sama ich nazwa na to wskazuje. A taki osobnik uważa, że stać w nich jest mu wygodnie i on będzie w nich stał, bez względu na to, że komuś akurat przeszkadza. Nie obchodzi go, że pani z dwiema ciężkimi torbami nie wysiądzie, jeśli on się nie przesunie. A przesunąć się nie ma zamiaru, trzeba go ominąć. Na zwracane uwagi nie reaguje, gdyż ich nie słyszy - przez wspomniane słuchawki. 

A niebawem wrócą studenci

Przemieszczanie się środkami komunikacji publicznej po Łodzi nigdy łatwe nie było i w najbliższym czasie raczej łatwiejsze się nie stanie. Ale naprawdę wystarczy odrobina empatii i spojrzenie nieco szersze niż na czubek własnego nosa, żeby te podróże uczynić znośniejszymi. Bo niebawem tłok stanie się jeszcze większy - w październiku po mieście zaczną jeździć studenci...

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama