Pogoda tego niedzielnego popołudnia sprzyjała odwiedzeniu terenów dawnej fabryki Ludwika Grohmana przy Tymienieckiego 22. Ciepłe słoneczne promienie w połączeniu z lekkim wiatrem dawały przyjemne odczucie, wcale nie tak częste ostatnimi czasy, prawdziwego polskiego lata. Nic więc dziwnego, że uczestnicy dopisali. Wydawać by się mogło, że Piknik u Grohmana to impreza wyłącznie dla rodzin z dziećmi. I choć faktycznie wśród publiczności przeważali dorośli ze swoimi pociechami, to jednak sporą część widowni stanowiły pary w każdym wieku. Organizatorzy zadbali bowiem nie tylko o atrakcje dla dzieci, ale także o coś dla dorosłych. Mowa tu o występie Karoliny Skrzyńskiej z zespołem, która zaśpiewała m.in. utwory ze swojej płyty “Palcem po wodzie”.
Moc atrakcji
Dzieci na pewno długo nie zapomną tej niedzieli. Organizatorzy przygotowali dla nich mnóstwo atrakcji. Były drewniane klocki, kurs malowania lampionów, dmuchany plac zabaw, zjeżdżalnie. No i oczywiście - wata cukrowa i lody. Tego zabraknąć nie mogło, bo sami odpowiedzmy sobie na pytanie – co to za piknik bez łakoci? Dorośli, gdy nie pomagali dzieciom malować świata na specjalnej foli rozciągniętej między drzewami (na której powstał imponujący, modernistyczny pejzaż) mogli posilić się daniami z grilla czy napić się naprawdę dobrej kawy. Czy na tradycyjnych piknikach ktoś zamyka dzieci w kuli z tworzywa sztucznego i turla je po trawie? Nie wiadomo, ale u Grohmana taka atrakcja jest. I jest bardzo popularna. Najmłodsi grali w badmintona, malowali wszystkim czym się dało i ogólnie rzecz biorąc - byli bardzo zadowoleni.
Folkowe brzmienie wśród fabrycznych murów
Występ Karoliny Skrzyńskiej z zespołem był główną atrakcją tego niedzielnego popołudnia. Koncert podzielony na dwie części, zabrał widzów w podróż do, chyba jeszcze nie do końca dla szerokiej publiczności odkrytych, folkowych przestrzeni podbitych lekkimi, elektronicznymi wstawkami. Siła muzyki opierała się jednak nie na komputerowym wspomaganiu, ale na dźwiękach instrumentów z różnych stron świata oraz na cudownym głosie wokalistek. Delikatne, bardzo melodyczne dźwięki utworów niosły się wśród starych fabrycznych murów, budząc nastrój odprężenia, uspokojenia i może nawet lekkiej melancholii, by za chwilę “wstrząsnąć” słuchaczami mocnym "uderzeniem” kobiecego wokalu. Utwory w większej części pochodziły z płyty Karoliny Skrzyńskiej “Palcem po wodzie” wydanej w 2017 roku przez Polskie Radio.W przewie koncertu odbył się konkurs wiedzy dla prawdziwych łodzian. Pytania, wcale nie banalne, sprawdzały to, ile tak naprawdę publiczność wie o Łodzi. Do wygrania było sporo upominków, wśród nich - płyta Karoliny Skrzyńskiej.
Organizatorzy imprezy zapraszają w kolejną niedzielę, 21 lipca na następną porcję dobrej zabawy przy przyjemnych dźwiękach. Za tydzień wystąpi Krzysztof Raczyński Quartet. Jeśli ktoś jeszcze nie był na Pikniku to musi się śpieszyć - impreza właśnie osiągnęła półmetek. Przed nami jeszcze tylko dwa niedzielne popołudnia u Ludwika Grohmana.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.