Popularna kanadyjska wokalista Avril Lavigne odwiedziła Polskę po blisko 14 latach przerwy.
30 kwietnia fani artystki z całej Polski i nie tylko zjechali do łódzkiej Atlas Areny, by spotkać się i posłuchać jej największych przebojów na żywo. Licznie zgromadzeni miłośnicy muzyki Avril Lavigne już od 18.00 gromadzili się i zajmowali jak najlepsze miejsca na płycie i trybunach łódzkiego obiektu.O godzinie 19.00 wystartował występ poprzedzający gwiazdę wieczoru. Scenę Atlas Areny rozgrzewał występ intrygującej artystki z Los Angeles w Kalifornii - PHEM. Wokalistka zyskała rozgłos dzięki swojej EP-ce „VACUMHEAD”. Wcześniej współpracowała z takimi artystami jak Iann Dior, G-Eazy, Machine Gun Kelly i Lil Tracy. Jej album EP zebrał miliony streamów i zapewnił jej stałą rzeszę fanów.
Singiel Phema „Self Control” z 2020 roku również otrzymał ogromne wsparcie, co skłoniło piosenkarkę do wydania kolejnego hitu o nazwie „stfu”. Następnie w listopadzie ubiegłego roku ukazała się EP-ka „How U Stop Hating Urself Part 1”.
Inne koncerty, które z aparatem odwiedziło TuŁódź.pl: Atlas Arena na jeden dzień we władzy O.S.T.R.-a i jego gości
Phem odbywała światowe trasy koncertowe z takimi artystami jak Grandson i Lil Xan. Współpracowała także z The Trevor Project, organizacją zajmującą się interwencją kryzysową i zapobieganiem samobójstwom młodych osób LGBTQ+, nad jej piosenką „Self Control”.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć sprzed koncertu Avril Lavigne.
Inne koncerty, które z aparatem odwiedziło TuŁódź.pl: IRA zagrała koncert jubileuszowy z okazji 35-lecia w Wytwórni
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.