O drogach w Łodzi mówi się od dawna. Nie ma dnia, żeby urzędnicy nie informowali o remoncie jakiegoś odcinka, a kierowcy o dziurze, w którą wpadli. W mediach społecznościowych można znaleźć mnóstwo historii o rozwalonym zawieszeniu, czy też urwanym kole.
W Łodzi coraz więcej henczusi, valasków i gównolitów, a w sieci coraz więcej memów o naszych drogach
Łodzianie informują się również o "henczusiach", które są niczym innym, jak pachołkami poustawianymi na ulicy przy dziurze. Z założenia miały ostrzegać kierowców, żeby wiedzieli, której części drogi unikać, do czasu, kiedy zostanie ona wyremontowana. W pewnym jednak momencie okazało się, że słupków jest coraz więcej i stoją coraz dłużej.W końcu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie postanowili ogłosić konkurs, na to, jak "po łódzku" nazwać poustawiane pachołki. Wśród propozycji był m.in. pachołki haneczki, haneczek i henczuś. Wybór padł na tę ostatnią nazwę.
Oprócz samych henczusiów, mieszkańcy przegłosowali również inne nazwy, którymi także posługują się łódzcy zmotoryzowani. Jest to: pustelnik, czyli dziura w jezdni, valaski to walające się odłamki asfaltu oraz gównolit, czyli masa kładziona w łódzkie dziury.
Mało tego, zdesperowani kierowcy zaczęli tworzyć memy o drogach w Łodzi. Trzeba przyznać, że są oni bardzo twórczy, a obrazki, które wykonują, są naprawdę śmieszne. Zajrzyjcie do naszej galerii pod artykułem i zobaczcie, jak wyglądają nasze drogi okiem łódzkich kierowców.
Czytaj również: Te memy zrozumieją tylko łodzianie. Śmieszą was czy złoszczą?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.