Mile widziane były wszystkie psy, nie tylko te rasowe
Na wydarzeniu mile widziane były wszystkie psy, nie tylko te rasowe. Mogły biegać i tarzać się w trawie. W tym czasie ich opiekunowie relaksowali się na leżakach i korzystali z przygotowanych atrakcji.A tych było całkiem sporo. Można było obejrzeć pokazy dogfrisbee (latających psów), dog dancing (tańczących psów) oraz nosework, czyli jak działa psi nos. W części edukacyjnej promowano świadomą opiekę nad rasą i rzetelną wiedzę w kontekście jej rosnącej popularności.
Do Ogrodów Geyera przyjechali też wyjątkowi goście, którzy podróżują ze swoimi psami. Kto był zainteresowany adopcją zwierzaka, mógł dowiedzieć się, co należy zrobić w tym kierunku.
Podczas imprezy odsłonięto niezwykłą instalację
Nie zapomniano o najmłodszych - w przygotowanej dla nich strefie był malowanie twarzy i brokatowych tatuaży, robienie kolorowych warkoczyków i tworzenie figurek z balonów. Wraz ze swoim czworonożnym podopiecznym można też było przebrać się za bajkowy duet i wystąpić w konkursie "Psiebieranki".Podczas imprezy odsłonięto niezwykłą instalację - most. Symbolizował on utratę ukochanego pupila. Każdy, kto czuł taką potrzebę, mógł zawiesić na nim obróżkę, smycz lub inną pamiątkę po swoim zwierzaku.
Komentarze (0)