Sezon letnich czarterów zainaugurowano 27 kwietnia, tuż przed długim weekendem majowym. Trwał on do 27 października. W tym czasie letnimi czarterami poleciało ponad 93 tysiące osób. Jak podaje lotnisko to znacznie więcej niż rok temu, bo o 58 procent.
Z Łodzi do Turcji
Tym samym udało się przebić lato 2023, kiedy to na wycieczki zagraniczne z Łodzi poleciało ponad 59 tysięcy pasażerów. Lotnisko liczyło, że w sezonie letnim obsłuży 80 tysięcy podróżnych, korzystających z wycieczek zorganizowanych.
– Zwykle szacujemy ostrożnie, że samoloty nie będą wypełnione w 100 procentach. Przyjmujemy, że 85-90-procentowe wypełnienie na lotach czarterowych jest satysfakcjonujące zarówno dla nas, jaki i biura podróży. Tymczasem niemal przez cały sezon samoloty były wypełnione w 100 procentach, a czasem, można zażartować, że nawet w więcej niż 100. Jak to możliwe? W samolotach typu Boeing 737, które wożą turystów na wakacje jest 189 miejsc, ale wśród pasażerów lecących na rodzinne wakacje są też dzieci do 2 roku życia, które nie mają swoich miejsc, tylko podróżują na kolanach rodziców. Zdarzył się nawet lot, kiedy na pokładzie było aż 14 dzieci poniżej 2 lat. A więc 189-miejscowym samolotem podróżowały wtedy 203 osoby. Oczywiście nie będziemy bić się w piersi, że nie doszacowaliśmy liczby pasażerów, to po prostu bardzo miła niespodzianka. Kolejne lato 2025 zapowiada się równie atrakcyjnie, szczególnie, że do tegorocznej oferty wejdzie zupełna nowość Albania. W oczekiwaniu na przyszłoroczne lato, słońca można poszukiwać korzystając z połączeń do Malagi i Alicante, obsługiwanych przez linię Ryanair cały rok
– wyjaśnia Robert Makowski, Dyrektor Handlowy Portu Lotniczego Łódź.
Podróżni najczęściej latali z Łodzi do Turcji. Skorzystać mogli z 9 lotów tygodniowo do Antalya'i i Bodrum. Popularne były także kierunki: Tunezja i Rodos. Tunezja powróciła do Łodzi po 10 latach przerwy. Z kolei w zeszłym roku loty na Rodos zostały przerwane nagle i przed czasem z uwagi na trawiące wyspę pożary.
Na trzecim miejscu znalazły się wyspy Zakynthos i Kreta. Rzadziej wybieraliśmy za to Bułgarię.
"Ta destynacja jest jednak szczególna, bo sezon letni nad Morzem Czarnym, ze względu na klimat, startuje najpóźniej ze wszystkich i kończy się najszybciej, co nie zmienia faktu, że ten kierunek cieszy się cały czas duża popularnością"
– tłumaczy lotnisko w mediach społecznościowych.
Z Lublinka latają głównie mieszkańcy Łodzi i województwa
Dodajmy, że łódzcy studenci z Koła Naukowego Zarządzania Produkcją i Konsultingu na Wydziale Organizacji i Zarządzania Politechniki Łódzkiej przeprowadzali na lotnisku ankiety. Co z nich wynika?Okazuje się, że ponad 80 proc. pasażerów to mieszkańcy Łodzi i województwa łódzkiego. Z Łodzi latają też mieszkańcy województw: wielkopolskiego, mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego. Co ciekawe, były też osoby, które mieszkają w miastach, gdzie są lotniska, jak choćby Gdańsk czy Warszawa.
Na lot z Łodzi przyjechali też mieszkańcy oddalonego o 350 kilometrów Białegostoku.
Z Łodzi latają głównie rodziny 2+2. Stanowią 66 procent wszystkich podróżnych.
"Większość pasażerów podróżuje samolotem tylko raz w roku i są to właśnie rodzinne wakacje nad ciepłym morzem. Zdarzały się rodziny, które leciały z Łodzi w tym roku na wakacje czarterem dwa razy. Największa grupa rodzinno-przyjacielska, która poleciała wspólnie na urlop z Łodzi liczyła aż 58 osób!"
- dodaje lotnisko.
Dlaczego latamy z Łodzi? Głównie z uwagi bliskość lotnisko od domu (tak odpowiedziało 47 procent respondentów), a także z uwagi na łatwy dojazd (24 proc.).
Dodajmy, że lotnisko poza lotami czarterowymi obsługuje też loty rejsowe. Jak już informowaliśmy, od stycznia do września lotnisko obsłużyło łącznie prawie 344 tysiące pasażerów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.