reklama
reklama

Lalki animacyjne z Łodzi z szansą na Oscara! Zachwycają dzieci i dorosłych [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinach To ogromne wyróżnienie dla twórców lalek animacyjnych z Łodzi. Międzynarodowa produkcja „Nawet myszy idą do nieba” została nominowana do Europejskiej Nagrody Filmowej! Łodzianie mogą być dumni – blisko połowa lalek do tego filmu powstała właśnie w Łodzi. Zwycięzców Europejskiej Nagrody Filmowej poznamy już 11 grudnia 2021 roku.
reklama

Łodzianie mogą być dumni. Lalki animacyjne z Łodzi nominowane do europejskiego Oscara 

„Nawet myszy idą do nieba” w reżyserii Denisy Grimmovej i Jana Bubenicka to międzynarodowa czesko-francusko-polsko-słowacka produkcja dla dzieci, która łączy najlepsze tradycje polskiej oraz czeskiej animacji lalkowej wraz z komputerową 3D. Scenariusz powstał na podstawie bestsellerowej książki Ivy Procházkovej i opowiada o niezwykłej przyjaźni między myszką Czmyszką oraz lisem Rudeuszem. 

Nominacja dla „Nawet myszy idą do nieba” to duże wyróżnienie na arenie międzynarodowej, ponieważ Europejska Nagroda Filmowa to najbardziej prestiżowe wyróżnienie przyznawane europejskim produkcjom. Jest to kolejny sukces produkcji, która swoją prapremierę miała podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy, we Francji, a następnie została nagrodzona między innymi na festiwalach w Szanghaju (gdzie otrzymała nagrodę dla najlepszego filmu), na Anifilm, Lucas Film Festival czy na festiwalu Kino Dzieci.

Ten sukces to również wielka zasługa łódzkich twórców lalek filmowych. W Łodzi powstała blisko połowa wszystkich bohaterów filmu, w tym postaci głównej bohaterki, myszki Czmyszki. Projekty techniczne lalek opracował Piotr Knabe, a konstrukcje animacyjne Dariusz Kalita. Za wykonanie postaci odpowiedzialni byli też: Agnieszka Mikołajczyk, Agnieszka Smolarek, Anna Szcześniak, Beata Jarmuż-Socha, Piotr Knabe, Dariusz Kalita, Marcin Zalewski, których wspierała organizacyjnie asystentka produkcji Magdalena Haremska. Ich pracę koordynowała łódzka firma MOMAKIN na zlecenie polskiego producenta – Animoon. Nad kruchymi aktorami, którzy doznają przeróżnych uszczerbków podczas kręcenia czuwała Ilenia Cotardo odpowiadająca za konserwację lalek. 

– Projekt postawił przed nami sporo kreatywnych wyzwań. Jednym z bohaterów filmu jest chomik, który miał mieć kilka długości i odcieni futerka. Do jego stworzenia wykorzystano proces flokowania, czyli pokrycia bardzo krótkimi, przystrzyżonymi nitkami w połączeniu ze sztucznym futrem. Robi to wrażenie, jeśli się wie, że strzyża tekstylna ma długość od 0,3 do 5 mm – mówi Katarzyna Gromadzka, koordynatorka produkcji lalek, MOMAKIN. – Ponadto w tym filmie potrzebnych było aż kilkanaście kopii głównej bohaterki, co wymagało od nas wielkiego skupienia i precyzji, by osiągnąć ten sam wygląd dla każdej lalki, tego samego noska, ogonka czy głównego korpusu ciała – dodaje. 

Koordynatorka  przypomina, że  w Łodzi projekt zaistniał już na wczesnym etapie realizacji na ANIMARKT Stop Motion Forum w 2017 roku, a w jego stworzenie zaangażowani byli też polscy animatorzy: Katarzyna Okoniewska, Piotr Ficner i Stanisław Szostak, a także kompozytor Krzysztof A. Janczak. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama