Jak to wygląda w praktyce? W dniu sesji na stronie internetowej Urzędu Miasta Łodzi trzeba odszukać zakładkę ‘sesje Rady Miejskiej’. Potem klikamy na odpowiednie łącze i możemy cieszyć się najwyższej jakości streamingiem z sali obrad, gdzie emocje często wcale nie są mniejsze niż na Wiejskiej w Warszawie.
Naturalnie, oglądając transmisję możemy wybrać sobie ulubionego zawodnika albo całą drużynę. Dla zapominalskich publikujemy składy:
- 32 radnych Komitet Hanny Zdanowskiej (w którego skład wchodzą radni z KO oraz SLD)
- 8 radnych Prawo i Sprawiedliwość
Tekst napisany z przymrużeniem oka otrzyma jednak poważne zakończenie. Okazuje się, że transmitowanie i rejestrowanie sesji Rady Miejskiej nie jest nowym pomysłem władz Łodzi na dokapitalizowanie miejskiej kasy. Nikt na Piotrkowskiej nie wymyślił nowego serwisu streamingowego. Od zeszłorocznych, jesiennych wyborów do samorządów każda sesja organu stanowiącego gminy musi być nagrywana. Take działanie wymusza przyjęta 11 stycznia 2018 roku ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych. Nie jest to więc fanaberia łódzkich radnych, ale spełnienie obowiązku nałożonego przez prawo. Pamiętajmy o tym, kiedy, jednak, przyjdzie nam ochota popatrzeć i posłuchać o czym dyskutują nasi przedstawiciele. Społeczeństwo obywatelskie to podstawa nowoczesnego państwa, a nowocześni obywatele patrzą władzy na ręce. Dosłownie i w przenośni. I jeszcze jedno – wiadomo, że nowy sezon Gry o Tron czy Garniturów jest ciekawszy. Ale sesja Rady Miejskiej mojego miasta jest ważniejsza
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.