reklama
reklama

Z rynku Manufaktury zniknął popularny kebab. Należał do Filipa Chajzera

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: media społecznościowe Filipa Chajzera

Z rynku Manufaktury zniknął popularny kebab. Należał do Filipa Chajzera - Zdjęcie główne

Łódzka budka została otwarta na początku grudnia 2024 roku. | foto media społecznościowe Filipa Chajzera

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinachZ rynku Manufaktury zniknął Kreuzberg Kebap, który należał do dziennikarza i celebryty Filipa Chajzera. Sprzedaż odbywała się na zasadzie budki z jedzeniem.
reklama

Na początku lipca wygasła umowa

- Ta działalność była prowadzona na zasadzie pop-upu, czyli stoiska tymczasowego. Na początku lipca br. wygasła związana z tym umowa. Nie została przedłużona, więc budka zniknęła

- wyjaśnia Karolina Czepkiewicz z biura prasowego Manufaktury.

Kebap Filipa Chajzera otworzył się Łodzi na początku grudnia 2024 roku. Celebryta chwalił się w mediach społecznościowych, jakie długie kolejki ustawiają się do serwowanego przez niego jedzenia. Jego działalność budziła jednak mieszane uczucia wśród mieszkańców.

Ponad 30 zł za kebab

- Jadłem w Warszawie, jest bardzo ok, porcja jak dla mnie za duża, ale wszystko świeże, sosy super
- Wow, i w Łodzi też, super
- Nazwa wyszukana...
- No budka, jakich wiele
- Jadłem w obu budkach w wawie i poziom był ten sam, bardzo wysoki, także polecam

reklama

- pisali pod postami Kreuzberg Kebap internauci.

Rzeczywiście, ustawiona na rynku Manufaktury budka cieszyła się zainteresowaniem klientów. Ceny nie należały jednak do najniższych, ponieważ za kebab trzeba było zapłacić ponad 30 zł.

Chajzer to kontrowersyjna postać

Filip Chajzer jest synem dziennikarza Zygmunta Chajzera. Poszedł w ślady ojca i dziennikarskie umiejętności zdobywał m.in. w "Super Expressie", "Dzień dobry TVN", programach "Mali giganci" i "Dom marzeń", Radiu Złote Przeboje. 

Choć Filip Chajzer angażuje się charytatywnie, jego postać wzbudza wiele kontrowersji. W jednym z odcinków programu "Ameryka Express" ze swoim udziałem, w ramach jednego z zadań pocałował w usta kilka przypadkowych kobiet bez ich zgody, co skończyło się zarzutami o molestowanie seksualne.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo