Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Sytuacja „win - win”, czyli współpraca inwestorów i startupów w ŁSSE
Drogi inwestorów i startupów połączyły się na jednej scenie, ponieważ Łódzka SSE stwarza możliwości współpracy młodych firm technologicznych właśnie z inwestorami.Co z takiej współpracy wynika? Na przykład system do przewidywania awarii w fabrykach, pomiaru i predykcji zanieczyszczeń wraz z doborem roślin filtrujących powietrze, czy wykorzystanie technologii śledzenia wzroku w działaniach marketingowych.
Startupy nowe rozwiązania projektują przy wsparciu finansowym i merytorycznym Łódzkiej Strefy, a następnie testują i weryfikują swoje założenia biznesowe u inwestorów, np. P&G, Indigo Nails, Ericsson, Grupa Pietrucha, PwC, Siemens i wiele innych…
Jednym ze startupów, który wykorzystał wsparcie ŁSSE jest firma Refericon, która jest pomysłodawcą aplikacji do zbierania opinii w sklepach internetowych. Czym wyróżnia się ona na tle innych podobnych aplikacji?
- Jej innowacyjnością jest przede wszystkim to, że klienci mogą dodać do opinii zdjęcia lub pliki multimedialne w postaci zdjęć lub krótkich wideorecenzji. Dodatkowo, wraz z Bluerankiem, wdrażamy już moduł SEO, poprawiający widoczność sklepów z naszą aplikacją w wyszukiwarce internetowej, co ma z kolei zwiększyć zakup - tłumaczy w rozmowie z TuŁódź.pl Adam Olejnik z Refericonu.
Zdecydowana większość startupów, które dołączyły do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, specjalizuje się w nowych technologiach. Nie inaczej sprawa wygląda z firmą pod nazwą Joynt.
- Joynt umożliwia budowę społeczności online, w taki sposób, że te społeczności mogą razem tworzyć projekty i bazy wiedzy oraz spotykać się na webinarach. Joynt umożliwia konfigurację całych dużych przestrzeni - mówi Marcin Ziętek, prezes firmy Joynt. - Co ważne, w Joyncie wszystko jest trwałe, tutaj nic nie ginie - dodaje.
Z usług firmy Joynt korzysta m.in. PwC, które wykorzystuje to narzędzie do prowadzenia wielowątkowych szkoleń dla zewnętrznych klientów.
- W takich wypadkach trzeba używać wielu narzędzi jednocześnie. Musimy się umawiać, rozsyłać linki, materiały. Zamiast korzystać z kilku aplikacji, można wybrać Joynta - wyjaśnia Ziętek.
Współpraca między wielkim biznesem, a startupami kończy się stworzeniem innowacji świetnie sprawdzających się na rynku. To pozwala startupom na dalszy rozwój ich produktów i poszerzenie kręgu firm zainteresowanych ich innowacjami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.