Młyny w Talarze przetrwały wojny i zmiany ustrojowe
Niepozorna miejscowość Talar, dziś w granicach wsi Ldzań w gminie Dobroń, to miejsce o bogatszej historii niż mogłoby się wydawać. Leżąca nad rzeką Grabią osada młynarska przez wieki była centrum lokalnego przemysłu. Pierwsze wzmianki o młynie pochodzą już z 1568 roku, kiedy to Mikołaj Tatarka musiał zapłacić karę za wybudowanie drugiego młyna bez zgody właściciela ziemi.Młyny w Talarze przetrwały wojny, zmiany ustrojowe i gospodarczą transformację. W XIX wieku były jednymi z największych w regionie - przerabiały nawet 6 ton zboża dziennie. Przez wiele latpozostawały w rękach rodziny Fiszerów, aż do czasu nacjonalizacji po II wojnie światowej.
Oryginalne urządzenia napędzane wodą
To, co kryje się w środku jednego z młynów, zachwyca zarówno pasjonatów techniki, jak i tych, którzy po prostu kochają historię. Drewniana konstrukcja trzykondygnacyjnego budynku zachowana jest w niemal nienaruszonym stanie. Ściany z bierwion dębowych, połączone misternym zamkiem ciesielskim, stoją niezmiennie od XIX wieku. Na podłogach - ślady po workach zboża, a pod sufitem - potężne belki wspierające cały dach.Wewnątrz nadal znajdują się oryginalne urządzenia napędzane wodą: turbina Francisa, przekładnie, koła zębate oraz mlewniki walcowe, które kiedyś rozdrabniały ziarno. To prawdziwe muzeum mechaniki, ale nie w szklanych gablotach, tylko w żywej przestrzeni.
Talar leży z dala od głównych dróg
W 2024 roku otwarto tu Muzeum im. Jana Radgowskiego. W nowej części ekspozycyjnej można zobaczyć ceramiczne naczynia, dawne narzędzia pracy, ręcznie robione formy do chleba oraz oryginalne fotografie dokumentujące życie młyńskiej osady. Nie brakuje również dzieł sztuki i rzeźb inspirowanych lokalnym folklorem.Wiele osób odwiedza to miejsce nie tylko dla historii, ale i dla ciszy. Talar leży z dala od głównych dróg, w dolinie, którą otulają sosnowe lasy i łąki pełne polnych kwiatów. Latem słychać tu tylko szum rzeki, śpiew ptaków i dźwięk wiatru przesuwającego się przez stare koła wodne.
Młyny stały się popularnym planem filmowym
Nie bez powodu młyny w Ldzaniu-Talarze stały się popularnym plenerem filmowym. Kręcono tu sceny do "Wiernej rzeki", "Przyłbic i kapturów", "Gry z cieniem" czy "Lanego poniedziałku". Dziś młyny są w rękach prywatnych, ale ich właściciele dbają o to, żeby miejsce żyło. Odbywają się tu wydarzenia kulturalne, pokazy rzemiosła, a nawet warsztaty pieczenia chleba.Talar znajduje się około 10 km na południowy zachód od Pabianic, w województwie łódzkim. Młyny leżą nad samą rzeką Grabią, na trasie wielu szlaków pieszych i rowerowych.
Komentarze (0)