reklama
reklama

Konkurs na najbardziej zepsuty autobus. Brzmi jak żart? Nie w Zgierzu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódzkie Stan zgierskiej komunikacji, szczególnie tej autobusowej, od lat można określić jako niezadowalający. Brudno, głośno, niepunktualnie – to widać gołym okiem. Ale dziennikarska rzetelność zobowiązuje do zebrania wszystkich opinii, tych negatywnych ale też pozytywnych. Nie tym razem. Na kilkanaście przepytanych przez nas na przystankach osób nie było jednej, która chciałaby pochwalić. Przypadek?
reklama

Radny, co lubi się narażać

Przemysław Jagielski jest świeżym miejskim radnym, przygodę z samorządem zaczął przed trzema laty. W przeciwieństwie do kolegów szybko wykazał się aktywnością interwencyjną a ta poskutkowała rosnącą lawiną skarg wściekłych zgierzan na funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Oczywiście nagłaśniał je wszystkie, a gdy na jednej z komisji w ratuszu zapytał publicznie w imieniu mieszkanki o jej skargę na miejskiego przewoźnika firmę MARKAB, spółka pozwała go do sądu o rzekome zniesławienie jej dobrego imienia.

Byłem ciągany na wiele rozpraw, w których musiałem tłumaczyć się, że nie jestem wielbłądem, tylko radnym występującym w imieniu mieszkańców – opowiada radny Jagielski. Koniec końców MARKAB sprawę przegrał, a sąd w uzasadnieniu podkreślił, że radny ma prawo pytać i dochodzić praw mieszkańców – dodaje.

Spółka, która w niespełna 50% jest własnością miasta, złożyła od wyroku apelację, więc sprawa będzie miała ciąg dalszy. Ciąg dalszy miały też inicjatywy radnego.

Konkurs z prześmiewczym charakterem

Ludzie uwierzyli, że radny Jagielski nie boi się walczyć o ich interesy i coraz liczniej przysyłali zdjęcia i filmiki uszkodzonych czy brudnych autobusów.

Tak zrodził się pomysł na konkurs #Holobus Foto Challenge, kto do września prześle najwięcej zdjęć zepsutych/holowanych autobusów zgierskich, wygra kwartalną migawkę zgierską – mówi Przemysław Jagielski. Ponadto planuję wydać kalendarz z najlepszymi nadesłanymi zdjęciami tak, by nasz prezydent i pozostali radni mogli oglądać agonalny stan zgierskiej komunikacji we własnych gabinetach, skoro nie korzystają z niej osobiście – śmieje się radny.

Ta aktywność opozycyjnego samorządowca musi się pewnym grupom wpływu nie podobać, bo radny oberwał też farbą. Pomimo, że był z żoną w domu, ktoś obrzucił elewację, drzwi i okna słoikami z farbą. Nikt za rękę złapany nie został, ale zupełnym przypadkiem zbiegło się to zdarzenie w czasie ze zwiększonym zainteresowaniem spółką przewozową. W podobnych okolicznościach kilka lat temu podpalono bar radnego Andrzeja Mięsoka, który też zaczął zadawać pytania o komunikację w Zgierzu.

To nie koniec tego tematu na naszych stronach. To prolog, bo wątków w tej sprawie jest mnóstwo. Zapytaliśmy prezydenta Zgierza o jego ocenę działalności miejskiego przewoźnika. Odpowiedzią podzielimy się z Wami, gdy ją otrzymamy. W kolejnych tygodniach zechcemy też zapytać Was o Wasze oceny i propozycje zmian w siatce linii, rozkładach i oczywiście jakości świadczonych przez MARKAB usług.

W galerii możecie zobaczyć cześć z nadesłanych do konkursu radnego Jagielskiego zdjęć oraz komentarze do nich w grafikach.

UWAGA!!! Dziś została przekroczona kolejna granica absurdu - zepsuł się holownik, który ciągnął zepsuty autobus na haku. Po zepsuty holownik przyjechał inny.

reklama
Artykuł pochodzi z portalu tuzgierz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama