Zgierzanie zostali oszukani na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Innych oszukano na zakupach internetowych. Wszystko przez nierozwagę i chęć oszczędzenia pieniędzy.
Zgierzanin oszukany na kilkadziesiąt tysięcy złotych
56-letni mieszkaniec Zgierza zobaczył ogłoszenie o możliwości zakupu akcji. Wypełnił ankietę teleadresową i jeszcze tego samego dnia mężczyzna odebrał telefon z propozycją wykupienia akcji za 1000 złotych. Po kilku dniach otrzymał informację, że na jego internetowym koncie znajduje się zamrożona kwota 18 tysięcy dolarów amerykańskich.
Kolejnym krokiem oszustów była prośba o zainstalowanie oprogramowania w telefonie ułatwiającego zdalny dostęp do danych w nim zapisanych. Mężczyzna podał wszystkie dane do logowania, co ułatwiło oszustom zaciągnięcie kredytu w banku na dane poszkodowanego.
- mówi podkomisarz Robert Borowski.
Nieświadomy oszustwa mężczyzna stracił 60 tysięcy złotych, a kontakt z rzekomą firmą się urwał. Teraz 56-latek został z wysokim kredytem, bez obiecanych pieniędzy.
Podobną sytuację miała 38-letnia zgierzanka. Firma wzbudziła jej zaufanie. Kobieta została poproszona o zainstalowanie aplikacji i w ten sposób za sprawą kredytu, który zaciągnęli oszuści, straciła 66 tysięcy złotych.
Zgierzanie oszukani na zakupach internetowych
W ostatnim czasie ofiarami oszustwa padli mieszkańcy Zgierza, którzy robili zakupy przez Internet. Strona z obuwiem sportowym wydawała się legalna, a klienci zapłacili za zakupy przelewem i czekali na przesyłkę. Zamówienie dotarło po kilku dniach, jednak nie było zgodne z opisem – miało niższą jakość niż ta z ogłoszenia.
Z tej samej strony skorzystał inny mieszkaniec naszego miasta i zamówił dwie pary obuwia, płacąc za towar przelewem. Do jego rąk dotarły buty nieodpowiadające ofercie ze strony internetowej, były inne, niż zamówił. W tych przypadkach dzięki szybkiej reakcji podjęto działania w celu zablokowania środków dla sprzedającego.
- informuje podkomisarz Robert Borowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.
Otrzymanie zamówienia niezgodnego z towarem, za który płacimy, jest oszustwem.
Policja apeluje o rozwagę
Sprawcy, aby uzyskać zaufanie, podejmują się różnych metod, podszywając się pod „policjanta, kogoś z rodziny, a nawet brokera”. Wszystkie te metody mają na celu uzyskanie dostępu do danych osobowych, a finalnie do naszych pieniędzy.Policja apeluje, by nie ulegać ofertom zapewniającym pewny szybki zysk. Klikając w nadesłane linki upewnić się, że jest on bezpieczny. Jeśli został przesłany przez osobę bliską spróbować skontaktować się za pomocą innego medium i potwierdzić, że wiadomość została faktycznie nadesłana przez nich, a nie przez kogoś, kto mógł włamać się na ich konto.
Oszuści nakłaniają do zainstalowania aplikacji. Za ich pomocą mogą przejąć kontrolę nad naszym urządzeniem i uzyskać dostęp do danych logowania kot bankowych czy mediów społecznościowych. W ten sposób mogą ukraść pieniądze lub zaciągnąć kredyt.
Apelujemy, nie wysyłajmy swoich danych, nie instalujmy oprogramowania zalecanego przez nieznane nam osoby, bo przestępcy posługują się różnymi legendami, ale ich cel jest jeden pozbawić nas oszczędności życia.
- informuje policja.
Za oszustwa grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.