Psi koszmar pod Łodzią. Zwierzę było przywiązane do płotu
- Zgłoszenie wpłynęło w niedzielę (25 sierpnia) około godz. 19. Przybyły na miejsce patrol potwierdził je. Na wysokości tzw. starej leśniczówki strażnicy znaleźli przywiązanego do płotu, wycieńczonego i wychudzonego psa
- relacjonują pabianiccy strażnicy miejscy.
Psi koszmar pod Łodzią. Wychudzony, bez wody w upalny dzień
Mimo tego, że zwierzę ledwo stało na łapach, przymilało się do strażników. Nie miało dostępu do wody ani pożywienia. Nie wiadomo, jak długo było uwięzione w tym miejscu. Pies został przewieziony do schroniska, a następnie do lecznicy w Dobroniu. Cała interwencja została przekazana do Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. Opiekun psa jest poszukiwany.Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu właściciela lub sprawcy tego bestialstwa, są proszone o kontakt z dyżurnym komendy Straży Miejskiej (tel. 986) lub dyżurnym komendy policji (tel. 997).
Psi koszmar pod Łodzią. "Jak można być takim potworem?!"
Stan psa wywołał wielkie poruszenie wśród internautów.
- Jak można być takim potworem?!
- Mam nadzieję że uda się ustalić właściciela i poniesie surowa karę
- Dramat... Biedny psiak.
Kara za znęcanie się nad zwierzętami to pozbawienie wolności do 3 lat. W sytuacji, kiedy sprawa zakwalifikowana jest jako szczególne okrucieństwo, wówczas sprawca może zostać skazany na 5 lat więzienia. Jednocześnie możliwa jest też kara grzywny w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.