Wsparcie uzyskały zwierzęta z placówek w Pabianicach, Piotrkowie Trybunalskim i Głownie, gdzie „za kratami” oczekują na kochających właścicieli.
Trzy tony prezentów dla schronisk w Łódzkiem
27 grudnia 2024 r. do trzech schronisk w regionie trafiły dary, które mają pomóc bezdomnym psom i kotom przetrwać zimowy czas. Wśród przekazanych przedmiotów znalazły się trzy tony specjalistycznej karmy, 50 obroży przeciw pasożytom, niemal 100 smyczy i obroży oraz zabawki, które umilą zwierzętom czas spędzany w boksach.Przekazanie darów odbyło się w schronisku w Głownie; symbolicznie przekazali je marszałek Województwa Łódzkiego, Joanna Skrzydlewska, oraz Piotr Bors – wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego. W wydarzeniu uczestniczyli pracownicy i wolontariusze placówki, którzy na co dzień opiekują się bezdomnymi czworonogami.
– Każdy z nas miał okazję te ostatnie dni spędzić w gronie najbliższych, w gronie przyjaciół. Nie zapominajmy, że psy i koty to też członkowie rodziny, a naszym zadaniem jest troszczyć się o nie i dbać o ich poczucie bezpieczeństwa. Postanowiliśmy wspomóc te zwierzęta, które niestety nie mogły spędzić tych świąt w kochającym domu. Zakupiliśmy artykuły pierwszej potrzeby – karmę, obroże i zabawki. Bardzo dziękuję wszystkim pracownikom i wolontariuszom, którzy poświęcają swój czas zwierzętom
– mówiła marszałek Joanna Skrzydlewska.
Ratunkiem adopcja, ale świadoma i przemyślana
Adopcja nie może być pochopną decyzją, a pies czy kot niekoniecznie są najlepszym „prezentem pod choinkę”, o czym przypomniano podczas przekazania darów.
– Zwierzęta przebywają za kratami najczęściej właśnie dlatego, że to my ludzie jesteśmy niefrasobliwi, nieodpowiedzialni, pozbawieni wyobraźni. Uratować je może świadoma, mądra i przemyślana adopcja, do której gorąco Państwa zachęcamy. Jednocześnie dziękujemy za wsparcie samorządowi Województwa Łódzkiego. Cieszymy się, że nasza codzienna praca jest dostrzegana
– mówiła Agnieszka Kacperska, prezes Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia”, prowadząca Przytulisko w Głownie.
Podkreślono także, że adopcja nie zawsze jest najprostszą przygodą – podopieczni schronisk mają bowiem za sobą nierzadko trudne doświadczenia. Mimo to – czy może właśnie dzięki temu – potrafią obdarzyć przyszłego opiekuna ogromną sympatią.
– Przytoczę frazę, która ostatnio zapadła mi w pamięci – „chciałbym być takim człowiekiem, jakim widzi mnie mój pies”. W każdym ze schronisk w regionie czekają na Państwa czworonożni przyjaciele, dla których będziecie najważniejszą istotą pod słońcem. To nie zawsze jest łatwa przygoda, ale tutaj czeka na Państwa czysta, bezwarunkowa miłość
– mówił wiceprzewodniczący Sejmiku, Piotr Bors.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.