Ogród romantyczny w Arkadii, tuż obok Łowicza, powstał pod koniec XVIII wieku z inicjatywy księżnej Heleny Radziwiłłowej. Zaprojektowany z niezwykłą wrażliwością, pełen stawów, alejek, mostków i urokliwych ruin – miał skłaniać odwiedzających do zadumy i refleksji.
Ogród romantyczny w Arkadii to urokliwe miejsce
Jak podkreśla Monika Antczak, kurator Muzeum w Nieborowie i Arkadii, to miejsce absolutnie unikalne – nie tylko w skali regionu, ale i całej Polski.
– To przestrzeń przesiąknięta romantyzmem. Każdy szczegół ma tu znaczenie, a całość została zaplanowana z wielką wyobraźnią. To właśnie ta mityczna Arkadia, którą w swoich wierszach opiewał Wergiliusz – mówi.
Na wyjątkowość Arkadii składa się nie tylko artystyczna wizja, ale też jej konsekwentna realizacja. Helena Radziwiłłowa stworzyła swoisty teatr natury, w którym krajobraz, architektura i symbolika tworzą spójną, wielowymiarową całość.
W ogrodzie odnajdziemy wiele zabytkowych budowli – nie tylko pięknych, ale też pełnych znaczeń.
– Księżna chciała, by na stosunkowo niewielkim terenie zgromadzić nawiązania do różnych epok. I tak mamy tu Świątynię Diany inspirowaną antykiem, Domek Gotycki, czy ruiny przywodzące na myśl włoskie wille renesansowe. Cały ogród liczy dziś około 16 hektarów – opowiada Monika Antczak.
Świątynia Diany to jeden z pierwszych pomysłów Radziwiłłowej
Świątynia Diany to jeden z pierwszych pomysłów Radziwiłłowej. Poświęcona bogini łowów, natury i księżyca, symbolizuje wolność, czystość i niezależność – wartości bliskie właścicielce ogrodu. W jej wnętrzu znajduje się kilka sal, z których największą zdobi malowidło autorstwa Jana Piotra Norblina.Tuż obok zobaczymy Akwedukt – rekonstrukcję oryginału z 1784 roku. Kiedyś pełnił funkcję mostu nad przepływającą w pobliżu rzeką, dziś jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych budowli ogrodu.
Nieco dalej stoi Dom Murgrabiego. Jego średniowieczna stylistyka przywołuje klimat zamkowych opowieści. Z kamienną fasadą, wieżyczkami i tajemniczym wnętrzem pełnił funkcję strażnicy – symbolizując opiekę i troskę o to, co kruche i przemijające.
Arkadia to dziś duma Szlaku Ogrodów Historycznych pod patronatem Unii Europejskiej. Zachwyca znawców sztuki, fotografów i zakochanych. W zeszłym roku odwiedziło ją ponad 270 tysięcy osób – a każda z nich mogłaby powiedzieć, że to miejsce naprawdę działa na serce.
Komentarze (0)