Wulgarne i oskarżycielskie napisy na blokach, budynkach mieszkalnych oraz śmietnikach, pojawiły się najprawdopodobniej w nocy z piątku na sobotę (25-26 sierpnia). W kilku miejscach na elewacji bloku nr 31 i 32 powstało graffiti, które posiada wulgaryzmy i groźby skierowane do konkretnych osób. Podane są imiona i nazwiska. Napisy są tak nieprzyzwoite, że nawet nie możemy ich przytoczyć.
Wulgarne napisy i oskarżenia na budynkach w Zgierzu
Na budynkach pojawiły się napisy, podające imiona i nazwiska jednej z rodzin oraz wulgarnie określające jedną z kobiet. Na koniec wulgaryzmów padały oskarżenia o kradzież pieniędzy i żądanie ich oddania, a także groźby "to nie koniec".
Sprawca lub sprawcy, bo najczęściej takie rzeczy robi grupa osób, napisali słowa powszechnie uważane za obelżywe. Napisy pojawiły się zarówno na blokach nr 31 i 32 przy ulicy Gałczyńskiego 19, oraz na budynkach prywatnych i pergoli śmietnikowej. Widać, że ktoś się nie spieszył, napisów jest dużo i są w różnych kolorach, więc ktoś zmieniał puszki z farbą.
- mówi Dariusz Bereżewski, komendant Straży Miejskiej w Zgierzu.
Strażnicy sprawdzili, że imiona i nazwiska dotyczą prawdziwych osób. Sprawa trafiła również na policję i poszukiwani są świadkowie zdarzenia.
Mieszkańcy oburzeni sytuacją
Napisy od razu rzucają się w oczy, a mieszkańcy pokazali, gdzie dokładnie znajdują się kolejne teksty. W sumie pomalowano sześć ścian i śmietnik oraz dwoje drzwi na klatkę schodową.
To nie jest mój blok, mieszkam w bloku obok. W głowie mi się to nie mieści, żeby takie rzeczy pisać. Takie wulgaryzmy, a tu rodzice z dziećmi chodzą. Z naszych pieniędzy te budynki są ocieplane i ktoś to tak po prostu niszczy. Czegoś takiego u nas nie było.
- mówi jedna z mieszkanek.
Nie wszyscy jednak chcą rozmawiać, a większość zapytanych osób, przyznaje, że nie wie, kim są wymienione w napisach osoby.
Ja nic nie wiem, nie znam tych nazwisk, nie wiem, czy tu mieszkają. Nieprzyjemnie się na to patrzy, ale co ja mogę. Mam nadzieję, że to zamalują.
- mówi mieszkaniec bloku.
Na jednych z drzwi klatki schodowej podjęto próbę czyszczenia. Pozostałe części budynku, na których pojawiło się wulgarne graffiti, zostaną zamalowane. Sprawcy mogą zostać oskarżeni nie tylko o wandalizm, ale również ujawnienie danych wrażliwych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.