reklama
reklama

Niska samoocena i syndrom oszusta

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Niska samoocena i syndrom oszusta - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Materiały partnerskiePoczucie własnej wartości będzie konstytuować naszą osobowość. To bardzo ważny czynnik zarówno w życiu zawodowym, jak też prywatnym. Niestety nie wszyscy mogą się cieszyć odpowiednim bilansem emocjonalnym w tej sferze. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy wszyscy jesteśmy przymuszani do wyścigu szczurów oraz nieustannego podnoszenia kwalifikacji, możemy dochodzić do wniosku, że nasza wartość jest mierna albo nie będziemy jej pewni. Przyczyny mogą być rozmaite. Niektórzy będą nadmiernie obawiać się o swoją wartość w kontekście realizacji projektów zawodowych, ale są też tacy, którzy będą bardzo przeżywali porażkę, gdy grają w gry hazardowe za darmo bez rejestracji. Sfera nie jest tu tak istotna jak sam mechanizm. Lęk przed oceną będzie też często wywoływać u nas tak zwany „syndrom oszusta”. W takich okolicznościach fałszujemy nieco rzeczywistość na przykład, zawyżając sztucznie naszą wartość, aby ukryć deficyty osobowości, których się obawiamy.
reklama

Strach, że prawda wyjdzie na jaw

Dojrzałość psychologiczna dorosłego człowieka składa się z wielu czynników, ale podstawą jest właśnie nasza własna wartość, której jesteśmy świadomi. To indywidualne sądy, a także postawy wobec zjawisk w życiu codziennym. Przejawiają się one w bardzo różnych systemach wartości, które wyznajemy. Aby normalnie funkcjonować pracy oraz wchodzić w różne interakcje z naszymi bliskimi albo znajomymi, musimy po prostu wiedzieć, kim jesteśmy i co konkretnie jesteśmy warci. To wiedza o tym, jakie mamy zdolności oraz czy jesteśmy w stanie podjąć się jakichś wyzwań lub nie. Innymi słowy, znamy naszą wartość jako osoby, a wszelkie czynniki, które mogłyby zachwiać tym stanem, stanowiłyby całkiem spore zagrożenie dla naszej równowagi mentalnej lub nawet egzystencjalnej. Nietrudno więc zrozumieć, co muszą czuć osoby, które przypuszczają, że za chwilę ktoś może się dowiedzieć, że nie są nic warte i niewiele umieją.

reklama

Życie w ciągłym strachu

Tak więc jest to życie w ciągłym strachu, który automatycznie wręcz generuje taki zewnętrzny pancerz. Jest nim właśnie syndrom oszusta. Oszukujemy każdego dnia innych, co do tego, kim naprawdę jesteśmy. Chodzi tu jednak nie tyle o naszą rzeczywistą wartość, ale nasze przypuszczenia wobec niej. To zaś wynika ze zwątpienia w nas samych. Do pewnego stopnia oczywiście wszyscy siebie wątpimy, ponieważ tak mamy skonstruowaną psychikę. Pewnych spraw musimy się obawiać i podchodzić do różnych rzeczy w naszym życiu krytycznie i sceptycznie. Inaczej rozum nie mógłby funkcjonować w sposób racjonalny. Problem jednak będzie się pojawiać, jeżeli to zwątpienie w swoje możliwości występuje nieustannie. Psychologowie zwracają uwagę, że mechanizm taki występuje nawet wtedy, gdy konkretna osoba odnosi jakieś sukcesy. Będzie jednak je umniejszać, a własnego potencjału w ogóle nie będzie doceniać. Trudno jej po prostu zidentyfikować prawdziwy stan rzeczy.

reklama

Różne typy syndromu oszusta

Psychologia wyróżnia zresztą tu różne typy występowania syndromu oszusta. Przede wszystkim wymieniamy tu perfekcjonistę, a więc osobę, która zawsze stawia sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Jest to jednak pułap zawyżony, ale nie bez powodu. Jeżeli takiej osobie nie uda się osiągnąć celu, to wtedy ma dowód na to, że po prostu jej na to nie stać. Inny archetyp to superman albo superwoman. Tacy ludzie do tego stopnia przeciążają się pracą, aby właśnie swoją niepewność skutecznie zatuszować. Z kolei ekspert to ktoś, kto z chorobliwą wręcz obsesyjnością będzie ciągle sprawdzać swoją wiedzę. Tacy ludzie czują się fatalnie, jeżeli nie znają odpowiedzi, chociażby na jedno pytanie.

Przyczyny występowania syndromu oszusta

Powody występowania takich dysfunkcji najczęściej mają miejsce w dalekiej przyszłości. Terapeuci zwykle wskazują tu czas dorastania. Warto też zauważyć, że aby w dorosłym życiu mieć w 100 procentach pełne oparcie w nas samych i mieć niczym niezachwianą pewność, to musielibyśmy otrzymać dzieciństwo niemal perfekcyjne. Takie jednak stan idealny nie występują. Szczególnie jednak syndrom ten będzie występować w dużym nasileniu, jeżeli chodziło o dzieci alkoholików, które nie doświadczyły między innymi poczucia bezpieczeństwa.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama