Najgłośniejsze zwycięstwo Hurkacza w 2021
Długo nie milkły brawa po znakomitym sezonie i zwycięstwie, jakie Hurkacz odnotował na amerykańskich kortach podczas turnieju ATP Miami. Wydarzenie to nie tylko dało mu tytuł najlepszego tenisisty, ale otworzyło szeroko drogę do kolejnych sukcesów. Dwudziestoczterolatek po raz trzeci w swojej karierze uzyskał ten prestiżowy tytuł.Na kortach twardych w Miami, w finałowym starciu turnieju ATP Masters 1000, naprzeciw naszego rodaka stanął Włoch Jannik Sinner. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 7:6 (7-4), 6:4. Jeden i drugi zawodnik po raz pierwszy wzięli udział w turnieju Masters 1000, co było dla nich dodatkowym przeżyciem i motywacją, by sięgnąć po zwycięstwo. Spotkanie przebiegało dość nerwowo, finalnie jednak to Polak wykazał się zimną krwią i zdobył mistrzowski tytuł, w Włoch musiał obejść się smakiem. W ten sposób nasz tenisista potwierdził, że możliwości ma równie wielkie, co ambicje.
Potwierdzeniem tego był fakt, że na drodze do finału Hurkacz pokonał jeszcze kilku naprawdę dobrych zawodników. Na jego liście zwyciężonych znaleźli się m.in. Denis Shapovalov, Stefanos Tsitsipas czy Andriej Rublow.
Sumą trzech poprzednich zwycięstw, w tym pierwszych miejsc zajętych w turniejach ATP, Hurkacz po spotkaniu z Włochem awansował na dotychczas najwyższe w swojej karierze, 16. miejsce w światowym zestawieniu najlepszych tenisistów. To jednak nie koniec spotkań, jakie Polak rozegrał w 2021 roku.
Najpierw Metz, potem Wimbledon
2021 był naprawdę dobrym rokiem w karierze Huberta Hurkacza. To właśnie dzięki takim zawodnikom kibice oglądają tenis; oferta Superbet na tę okazję również była warta grzechu. Jeszcze pod koniec zeszłego sezonu tenisista potwierdził swoją znakomitą kondycję, wygrywając październikowe zmagania w Metz. Dosłownie chwilę potem wystąpił na kortach Wimbledonu, odpadając dopiero w półfinałach, podczas ekscytującego meczu z Matteo Berrettinim.W ATP Finals Polak, trafiając do Grupy Czerwonej, miał zmierzyć się z takimi zawodnikami jak: Daniił Miedwiediew, Alexander Zverev oraz Matteo Berrettini. Niestety tym razem zakończyło się bez choćby jednego zwycięstwa, co nie zmienia faktu, że poprzedni rok mógł być dla Huberta prawdziwym sportowym przełomem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.