Na ponad pół godziny stanęły tramwaje linii nr 1 i 5. Do zatrzymania doszło na Kilińskiego (przy Jaracza w kierunku Pomorskiej). Zdjęcia z zatrzymania umieszczono na profilu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
"Jedynkę" i "piątkę" kierowano objazdem
"Linie 1,5 kierowane objazdem od Kilińskiego/Narutowicza przez Narutowicza, Konstytucyjną, Pomorską na właściwe trasy"
- informowało MPK Łódź na swojej stronie internetowej.
Jako powód podano przyczynę techniczną. Pojazdy wróciły na właściwe tory o godz. 11.
Zatrzymania tramwajów w Łodzi to niestety codzienność. Poza przyczynami technicznymi prawdziwą plagą są auta na torowiskach.
Nie tak dawno dochodziło do sytuacji, kiedy tramwaje kursowały objazdem aż przez 1,5 godziny, bo samochód na Legionów blokował przejazd. Z powodu nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów na wyremontowanej ulicy postawiono słupki.
Auta na torowiskach to jednak zmora wielu lokalizacji. Do podobnych zdarzeń dochodzi np. na Tramwajowej, Gdańskiej czy pl. Kilińskiego w Zgierzu.
Inne przyczyny zatrzymań tramwajów to np. zasłabnięcie pasażera czy awantura wśród pasażerów. W lutym w "41" w Pabianicach awanturowało się dwóch mężczyzn. Na miejscu interweniować musiała straż miejska. Z kolei kilka dni wcześniej na al. Piłsudskiego w Łodzi stanęły cztery linie (8, 10, 14 i "Z"). W dziesiątce pojawił się bowiem agresywny mężczyzna. Groził innym pasażerom ostrym narzędziem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.