reklama
reklama

Drastycznie znęcał się nad psem. Zwierzę nie przeżyło. Oprawca siedzi w areszcie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: JCH

Drastycznie znęcał się nad psem. Zwierzę nie przeżyło. Oprawca siedzi w areszcie - Zdjęcie główne

Mężczyzna został zatrzymany, jest w tymczasowym areszcie (zdj. ilustracyjne) | foto JCH

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale22-letni mieszkaniec Łodzi podejrzany jest o okrutne potraktowanie psa. Mężczyzna trafił do aresztu, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
reklama

Mężczyzna, na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź – Bałuty, tymczasowo został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Śledczy przyznają, że działa wyjątkowo drastycznie. 

"Podejrzany bił zwierzę pięścią w głowę, kopał po ciele oraz ciągnął za smycz podczas spacerów"

Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania informuje, że 2 października 2024 roku funkcjonariusze policji udali się do mieszkania zajmowanego przez 22-latka i jego partnerkę, ponieważ otrzymali zgłoszenia, że dochodzą tam odgłosy ujadania psa. –  Z uzyskanych przez nich informacji wynikało, że słychać było męski głos, szczekanie psa, a następnie głośne uderzanie o ścianę – mówi. 

Na miejscu okazało się, że zwierzę już nie żyło. Mundurowi znaleźli w jednym z pomieszczeń. Na jego głowie znajdowało się widoczne rozcięcie. Prokurator przyznaje, że podczas oględzin i sekcji zwłok psa stwierdzono liczne rany zewnętrzne i bardzo rozległe obrażenie wewnętrzne, które doprowadziły do jego śmierci. Te ustalenia pozwoliły śledczym na zatrzymanie 22-letniego mężczyzny.

reklama

 – Usłyszał on zarzuty zabicia psa i znęcania się nad nim w okresie wrzesień – październik 2024 roku. Miało ono drastyczną formę. Z dokonanych ustaleń wynika, że podejrzany bił zwierzę pięścią w głowę, kopał po ciele oraz ciągnął za smycz podczas spacerów. Ponadto, w dniu 2 października 2024 roku kilkukrotnie uderzył psa, a następnie rzucił nim co najmniej dwa razy o ścianę i uderzył o biurko, w wyniku czego doszło do jego śmierci - wylicza Krzysztof Kopania. 

reklama

Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego, młody mężczyzna częściowo przyznał się do przedstawionego mu zarzutu. Potwierdził, że bił psa, przy czym zaprzeczył, by spowodował jego śmierć. –  Po przesłuchaniu prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd przychylił się do wniosku i aresztował mężczyznę na okres trzech miesięcy. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 5. Obligatoryjne jest także orzeczenie nawiązki i zakazu posiadania zwierząt  – wyjaśnia prokurator Krzysztof Kopania. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama