W piątek, 27 października, na Drodze Krajowej nr 74 w miejscowości Wincentów doszło do groźnego wypadku, w którym ranne zostały trzy osoby.
Wypadek niedaleko Bełchatowa. 26-latek z Łodzi stracił panowanie nad hondą
Wezwano służby, które zajęły się udzielaniem pomocy poszkodowanym, a także zabezpieczaniem miejsca zdarzenia. Policjanci prowadzili działania, mające na celu ustalić jak doszło do wypadku. Aktualnie znany jest już jego przebieg.
- Kierujący hondą 26-letni mieszkaniec Łodzi, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na środek jezdni i doprowadził do zderzenia, a właściwie obtarcia się z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem ciężarowym. Następnie zdarzył się z oplem jadącym za tym samochodem ciężarowym – mówi Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Jak dodaje w wyniku zderzenia honda i opel obróciły się na jezdni. Niestety w zdarzeniu poszkodowane zostały trzy osoby. Są to kierowca hondy oraz jego dwóch pasażerów. Wszyscy trafili do szpitala. O szczęściu w nieszczęściu może natomiast mówić 37-letni kierowca opla. Mężczyzna nie wymagał pomocy medyków.
Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Policjanci wciąż prowadzą czynności w związku z wypadkiem.