reklama
reklama

Karambol na A1 w Łodzi, zderzyły się cztery samochody

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KCI/poglądowe

Karambol na A1 w Łodzi, zderzyły się cztery samochody - Zdjęcie główne

We wtorek 31 stycznia na A1 w Łodzi zderzyły się cztery pojazdy | foto KCI/poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale Przez około 2 godziny zablokowany był jeden pas ruchu na autostradzie A1 w Łodzi. Zderzyły się tam trzy auta osobowe i ciężarówka - podali we wtorek rano drogowcy i strażacy.
reklama

Wypadek na A1 w Łodzi

Były poważne utrudnienia w ruchu na A1 między węzłem Łódź Górna a węzłem Łódź Wschód. We wtorek rano (około godz. 7) na tym odcinku autostrady zderzyły się cztery pojazdy: trzy auta osobowe i samochód ciężarowy. Nie ma informacji o ofiarach i rannych.

- Zablokowany jeden pas ruchu na A1 w kierunku Gdańska - przekazał Jacek Buczyński z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. 

Drogowcy szacowali, że utrudnienia ustąpią po około 2 godzinach.

Z kolei w Działoszynie (powiat pajęczański) zderzyły się we wtorek rano dwa auta osobowe. W wypadku ranne zostały dwie osoby. Zablokowany jest pas ruchu dk 42 do Pajęczna. Wprowadzono ruch wahadłowy - podali drogowcy.

Są poważne utrudnienia w ruchu na drodze krajowej nr 42 w Działoszynie na południu regionu łódzkiego.

- Zablokowany jest pas ruchu dk 42 do Pajęczna. Wprowadzono ruch wahadłowy - przekazał Jacek Buczyński.

Wypadki w Łódzkiem. Policja apeluje o ostrożność

Niestety w Łódzkiem praktycznie nie ma dnia, by służby nie informowały o wypadkach. Jak pisaliśmy,  w poniedziałek 30 stycznia tuż przed godz. 5 ciężarówka zderzyła się z samochodem osobowym na ul. Poprzecznej w Tuszynie. Jak poinformował Jędrzej Pawlak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w  Łodzi, dwie kobiety i jednego mężczyznę przewieziono do szpitala. W akcji brały udział dwa zespoły ratownictwa medycznego i trzy zastępy strażackie.

Z kolei w piątek w miejscowości Strobów niedaleko Skierniewic kierowca uderzył w słup energetyczny. Służby podejrzewają, że zginął porażony prądem.

- Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna prawdopodobnie o własnych siłach wyszedł z pojazdu, po czym najprawdopodobniej został porażony prądem przez zerwaną linię energetyczną
 - mówiła w rozmowie z PAP kom. Aneta Sobieraj, rzecznik łódzkiej policji.

Niestety, kierowcy mimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować. Mężczyznę próbowali ratować zarówno ratownicy, jak i obecni na miejscu strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach. Na miejscu pojawili się również pracownicy energetyki, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. 

Policja apeluje o rozsądek na drogach.

- Przekraczanie dozwolonej prędkości to od wielu lat jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych. Należy pamiętać że przekraczając dozwoloną prędkość tworzymy realne zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych uczestników ruchu. Mimo to wielu kierowców świadomie lekceważy ograniczenia prędkości nie zdając sobie sprawy z tragicznych skutków, jakie za tym idą. Pamiętajmy, że w wypadku ze skutkiem śmiertelnym ginie czyjaś mama, tata, brat, żona, siostra, dziecko lub przyjaciel. To tragedia dla rodzin i bliskich – mówi mł. asp. Aneta Błędniak-Kałka WRD KWP W Łodzi.

Kierowcy, noga z gazu!

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama