reklama
reklama

Krzyki i wołanie o pomoc. Nocna interwencja zgierskich policjantów. Co się stało?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP Zgierz

Krzyki i wołanie o pomoc. Nocna interwencja zgierskich policjantów. Co się stało? - Zdjęcie główne

zdj. poglądowe | foto KPP Zgierz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu otrzymali w nocy zgłoszenie od zaniepokojonych mieszkańców. Podczas interwencji mundurowi uratowali z bagnistych terenów dwóch mężczyzn – 25 i 28-latka.
reklama

Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 sierpnia przy ulicy Dubois. Po północy policjanci zgierskiej komendy otrzymali zgłoszenie o niepokojących krzykach i wołaniu o pomoc dochodzących z okolicy torów kolejowych. 

Nocna akcja policji i straży pożarnej przy ul. Dubois w Zgierzu 

Po przybyciu na miejsce i rozmowie z osobami, które zgłosiły sprawę, funkcjonariusze udali się w okolice wiaduktu kolejowego nieopodal Bzury. Stamtąd usłyszeli mężczyznę wołającego o pomoc. Głos dochodził z podmokłego terenu obok rzeki, dostęp do poszkodowanego był utrudniony także ze względu na zarośla. Policjanci rozpoczęli poszukiwania.  

„Po kilku minutach znaleźli 25-latka, który ugrzązł w bagnistym terenie po pas i nie mógł samodzielnie się wydostać. Był wycieńczony, wyziębiony i miał drobne rany na twarzy i ciele” – informuje kom. Magdalena Nowacka, oficer prasowy KPP w Zgierzu. 

 Mundurowi stworzyli tzw. łańcuch, dzięki czemu udało im się wejść na podmokły teren i wydostać mężczyznę na brzeg. Mieszkaniec Zgierza nie potrafił wyjaśnić, jak i dlaczego znalazł się w tym miejscu. Policjanci wezwali karetkę pogotowia, w międzyczasie udzielili mu też pomocy przedmedycznej.

Jak się okazało, nie był to koniec nocnej interwencji. Jak przekazuje kom. Magdalena Nowacka, gdy policjanci wracali do radiowozu, usłyszeli inne niepokojące dźwięki, także dobiegające z okolic rzeki. Pomimo nawoływania i prób kontaktu, nie uzyskali odpowiedzi. Ze wsparciem na miejsce przybyli także funkcjonariusze straży pożarnej. 

„Po kilkudziesięciu minutach mundurowi znaleźli leżącego na ziemi w okolicy torów kolejowych mężczyznę. 28-latek był zdezorientowany, wyczerpany i przemarznięty. Jak się później okazało, obaj mężczyźni wspólnie przyszli w to odludne miejsce”.

Obu mężczyznom udzielono pomocy, po czym trafili oni pod opiekę lekarzy. 

reklama
Artykuł pochodzi z portalu tuzgierz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama