Pijany kierowca z Łodzi twierdził, że pił tylko wodę
Do zdarzenia doszło we wtorek 5 lipca około godz. 21:35. Jak relacjonuje mł. asp. Jadwiga Czyż, z łódzkiej drogówki, o zajściu policja została powiadomiona dzięki jednemu z mieszkańców, który był świadkiem zajścia. 38-latek spowodował kolizję, uderzając w słup sygnalizacji świetlnej i zaczął uciekać w kierunku pobliskich bloków.
- 38-latek zatrzymany został w chwili gdy próbował otworzyć drzwi do bloku, w którym mieszkał. W trakcie rozmowy ze zgłaszającym oraz świadkami policjanci ustalili, że kierujący fordem jadąc ulicą Chóralną, nie dostawał prędkości do warunków ruchu, utracił panowanie nad kierowanym samochodem, zjechał na pobocze i uderzył w dwa sygnalizatory świetlne. Po zdarzeniu wyszedł o własnych siłach z forda i oddalił się w kierunku pobliskich bloków. Szybko okazało się, co było przyczyną ucieczki. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec Łodzi ma blisko 2,2 promila alkoholu w organizmie - informuje Jadwiga Czyż.
Tłumaczenie 38-latka może zadziwiać. Mężczyzna stwierdził, że nie pamięta. jak doszło do zdarzenia. Ponadto zaskoczony wynikiem stanu trzeźwości, stwierdził, że pił tylko wodę i to niemożliwe, by był pijany. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy.
Teraz sprawą mężczyzny zajmie się sąd. 38-latek odpowie za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Grozi mu do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Policjanci przypominają, na drodze nie jesteśmy sami, a poprzez nieodpowiedzialne zachowanie pijanych kierowców może dojść do tragedii. Takie sytuacje pokazują, jak niebezpieczna jest jazda pod wpływem alkoholu. Nie bądźmy obojętni. Numer alarmowy 112 jest czynny całą dobę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.