Zaledwie kilka dni minęło od ostatniej dewastacji pomnika Tadeusza Kościuszki, a na cokole konstrukcji znów pojawiły się swastyki i napisy namalowane białą farbą. To już trzeci taki przypadek w ciągu miesiąca.
Do pierwszego zdarzenia doszło 13 lutego. Około południa straż miejska dostała informację, że nieznany sprawca nabazgrał sprayem swastykę, na pomniku Tadeusza Kościuszki.
Przechodnie, którzy widzieli malowidła, nie kryli oburzenia.
- Szedłem z kilkoma osobami i aż zaniemówiłem na ten widok – przekazał nam jeden z łodzian, którego spotkaliśmy na pl. Wolności. – Pomijając fakt, że ktoś dewastuje pomnik, to jeszcze takim symbolem, kojarzonym ze zbrodniami na ludzkości. Trzeba nie mieć wyobraźni lub mieć nie po kolei w głowie.
Mężczyzna został zatrzymany i przekazany policji a malunki zmyto. 9 marca sytuacja się powtórzyła. Tym razem po południu na cokole namalowano dwie swastyki. Sprawca zrobił to na oczach przechodniów, którzy wezwali policję. Funkcjonariusze błyskawicznie przyjechali na miejsce i zatrzymali „autora”. Do trzeciego aktu dewastacji doszło w czwartek rano (14 marca). Sprawca znów namalował białą farbą swastykę, gwiazdę oraz dodał napisy m.in. "Senat", "SS" i "ZNP" i znów został zatrzymany.
- Podobnie jak poprzednio okazał się nim 71-letni mężczyzna – wyjaśnił sierż. szt. Maksymilian Jasiak z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. – Został zatrzymany.
Tym razem jednak sprawca nie wywinie się łatwo. Nadzór nad jego sprawą przejęła prokuratura, która sformułuje zarzuty.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.