Łódzkie. Migranci przewożeni w ciężarówce! Czy powinniśmy przyjąć ich w Łodzi?

Trudna sytuacja migrantów na granicy polsko-białoruskiej

Mijają kolejne dni, a kryzys na naszej wschodniej granicy tylko się pogłębia. Ciężka sytuacja między Polską a Białorusią rozpoczęła się w tym sierpniu, gdy zorganizowano kolejny przerzut uchodźców oraz imigrantów z Afryki i krajów Bliskiego Wschodu. Tylko na początku sierpnia zatrzymano ponad 2.000 osób, które nielegalnie próbowały wkroczyć na terytorium Polski, a w drugiej połowie miesiąca Straż Graniczna poinformowała o tym, że nie będzie wpuszczać migrantów z Białorusi. Zdecydowano się na poszerzenie ochrony na granicy między krajami. Ponadto, w ostatni dzień sierpnia wprowadzono stan wyjątkowy z powodu niebezpieczeństwa i możliwości zakłócania porządku publicznego. Nieporozumienia władz Polski i Białorusi prowadzą do tragicznych skutków wśród migrantów. Coraz więcej osób umiera – zarówno mężczyźni, jak i kobiety z dziećmi. Ludzi zabija, m.in.: hipotermia i pandemia koronawirusa, a błąkanie się przez dłuższy czas po lasach tylko pogarsza ich sytuację.  

Migranci także w Łódzkiem. Funkcjonariusze złapali prawie 30 nielegalnie przewożonych osób

Jak podał łódzki oddział Krajowej Administracji Skarbowej na autostradzie A1 i A2 prowadzono działania mające na celu kontrolę pojazdów. W Strykowie przy punkcie poboru opłat w kierunku Poznania funkcjonariusze rutynowo skontrolowali samochód dostawczy. 32-latek kierujący pojazdem nie chciał otworzyć przestrzeni ładunkowej samochodu, co wzbudziło spore podejrzenia służb. Po otworzeniu skrytki okazało się, że znajduje się tam 29 cudzoziemców – kobiety, mężczyźni, a także jedno dziecko. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze ze Straży Granicznej w Łodzi, którzy sprawdzali legalność pobytu. 32-latek otrzymał także mandat od policjantów z powodu przewożenia osób w nieodpowiednim miejscu.