Kamienica przy Kilińskiego 49 w Łodzi do rozbiórki
Brak tramwajów z uwagi na sypiącą się kamienicę przy Kilińskiego 49 w Łodzi miał być przejściowy. Mówiono o dwóch tygodniach. Sprawa się jednak ciągnie od maja. Miasto czekało na zgodę konserwatora zabytków na wyburzenie obiektu. Gdy ta przyszła, ale jeszcze się nie uprawomocniła, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wpłynęła skarga.Decyzja o wyburzeniu budynku podzieliła łodzian.
"No i dobrze. Niech znika. Tylko oby zamiast niej nie pojawiły się jakieś bloki rodem z patodeweloperki" - to jeden z komentarzy na naszym Facebooku.
"Są piękniejsze i bardziej wartościowe zabytki w Łodzi. Nawet ta w dali za tą ruiną. Kilińskiego to podmokły teren, gdzie stęchliznę z bram czuć już daleka" - tak brzmi kolejny.
"Piękna kamienica była. Ponad 25 lat temu to była jeszcze do uratowania kamienica. Ale czas zrobił swoje, pewnie na czyjeś życzenie. I powstanie betonowo-szklane paskudztwo" - twierdzi jedna z internautek.
"Przecież to tak czy inaczej kawałek historii, czyjejś historii... I tak teraz wszystkie kamienice potraktują?" - zauważa kolejna.
Wyburzenie kamienicy to jedno, a utrudnienia z tym związane to drugie. Od końcówki maja nie kursują tędy tramwaje.
- Jak to wygląda? Miasto chwali się jakąś super podziemną ulicą, powstał ogromny dworzec za kosmiczne kwoty, a tuż obok stoi ruina, kompletna rudera. Może kiedyś to był zabytek, ale dziś to nic innego, jak budynek nadający się tylko do wyburzenia. Do tego, od kiedy tramwaje nie mogą przejechać ul. Kilińskiego przez ten sypiący się budynek, moja droga do pracy trwa o kwadrans dłużej. A chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, że 15 minut, szczególnie rano, to mnóstwo czasu - mówi Czytelnik.
Kiedy tramwaje powrócą na Kilińskiego w Łodzi?
Niewykluczone, że sytuacja przeciągnie się o kolejne miesiące.
- W ostatnim czasie komunikacja publiczna w Łodzi ma pewne utrudnienia związane z remontami. Każdy kilometr czynnego torowiska jest na wagę złota. Przy ul. Kilińskiego mieszkańcy padają ofiarą przedłużania się rozbiórki kamienicy, która już dawno powinna być podjęta. Ta kamienica powinna być rozebrana kilka miesięcy temu. Niestety, przez różne utarczki z konserwatorem zabytków ten proces mógł się rozpocząć dopiero w przyszłym tygodniu. Dowiedzieliśmy się, że jednak się nie rozpocznie. W ostatnich dniach, przed uprawomocnieniem się decyzji, jeden z mieszkańców Łodzi, złożył skargę na działanie Generalnego Konserwatora Zabytków, nie będąc stroną w tej sprawie. Skarga jest bezzasadna i zostanie z automatu odrzucona przez sąd, ale wydłuża, niestety, całą procedurę. Łodzianie będą musieli czekać kolejne tygodnie na przywrócenie ruchu tramwajów - mówi Marcin Hencz, radny miejski z Łodzi.
Przypomnijmy, że z uwagi na sytuacje w pobliżu kamienicy przy ul. Kilińskiego 49 i działania służb zamknięty dla ruchu został odcinek ul. Kilińskiego między Narutowicza a Jaracza. Nie ma możliwości wjazdu. Zmienioną trasą jeżdżą tramwaje linie 5, 9 i 12B. Linia 12A została zawieszona. A Wam brak tramwajów na Kilińskiego daje się mocno we znaki?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.