reklama
reklama

Mężczyzna do 11-latki. "Śmiało to zostanie między nami". Nagrodą były doładowania do telefonu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mężczyzna do 11-latki. "Śmiało to zostanie między nami". Nagrodą były doładowania do telefonu - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Na sygnale Łódzka policja zatrzymała w weekend dwóch mężczyzn podejrzanych o pedofilię. Obaj zostali osadzeni w areszcie. W poniedziałek zostaną przewiezieni do prokuratury, które podejmie decyzje, co do ich dalszego losu.
reklama

Mężczyźni zostali zatrzymani dzięki fundacji ECPU Polska: Łowcy Pedofili, którzy namierzyli ich, a potem poinformowali policję. Wcześniej ich wabiki korespondowali z podejrzanymi. Dzięki temu wiemy, co wypisywali, jak im się zdawało, do małych dziewczynek. 

Łowcy pedofili: nakłaniał dziewczynki do wysyłania śmiałych zdjęć 

We wsi Ostrówek (powiat zduńskowolski) został zatrzymany 48-letni Krzysztof. Jak informują łowcy pedofilii, mężczyzna uwielbiał sobie robić selfie "w stroju Adama". Na pierwszym planie zawsze było jego przyrodzenie.

Od razu przechodził do rzeczy. Jego sposobem na przyciągnięcie uwagi trójki wirtualnych dzieci było podkreślanie, że małoletnie chcą się z nim umawiać. Opowiadał, że dziewczynki dotykają go wszędzie i są zafascynowane zawartością jego majtek. Twierdził, że proszą o zaprezentowanie im jego narządu na zdjęciach. Przekonywał, że to normalne dla 11-latek i nie ma w tym nic złego.. pod warunkiem, że nikomu o tym nie powiedzą: "śmiało, to zostanie tylko między nami". Miały potwierdzić, że jest posiadaczem dużego rozmiaru. Udostępniał zdjęcia, zrobione "po wyjściu z kąpieli"
 - relacjonuje fundacja i dodaje, 48-latek opowiadał swoim rozmówczyniom m.in., jak się robi dzieci. Opowiadał, że dziewczynki mogą go o wszystko pytać, bez skrepowania, zapraszał do siebie, by usiadły mu na kolanka i poleżały z nim. Nakłaniał również na wymianę "śmiałych zdjęć".
Dążył do tego, aby opisywały, jak wyglądają ich miejsca intymne. W nagrodę miały dostać doładowanie do telefonu. Obiecywał, że je zabierze na zakupy po nowe majteczki. Chwalił się, że ma też dużą pensję. Dopytywał o to, czy mają koronkową bieliznę. Pokazał na zdjęciach roznegliżowanych kobiet o jaką mu chodzi. "Nie ma się czego wstydzić". Prosił o zachowanie dyskrecji: "tylko nie pokazuj nikomu".

Myślał, że pisze do dziecka. Nazywał je sexi laseczką i koteczkiem 

Drugi z mężczyzn również został zatrzymany w powiecie zduńskowolskim we wsi Czechy. 59-letni Tadeusz nazywał wabika z fundacji ECPU piękną dziewicą, jego kochaną ślicznotką, sexi laseczką i koteczką.
Błyskawicznie wyznawał jej miłość. Jak każdy o skłonnościach pedofilskich wtrącał zdanie: "tylko nie mów nikomu" Zaznaczał: "tylko my wiemy i więcej nikt, to nasza tajemnica". Miała kasować wiadomości. Chciał, by odwzajemniała jego uczucia. Twierdził, że jak go pokocha, to nie będzie się nigdy nudziła. Obsesyjnie wielbił ją, opisywał jak tęskni i wychwalał jej urodę. Pisał, że jest podniecony. Tłumaczył, że hormony działają, bardzo ją kocha i na jej widok staje mu przyrodzenie.
 - opisuje fundacja. Ponadto mężczyzna uświadamiał piszące z nim wirtualne dziecko  na tematy związane z dojrzewaniem i miesiączką. Zachęcał, by dziewczynka pokazała mu się nago. W zamian za zdjęcie "tego, co ma między nogami" oferował nagrany przez niego film dla dorosłych. Udostępnił wiele filmów pornograficznych z parą uprawiającą seks. Planował spotkanie z dzieckiem. Uspokajał: "to nie grzech, będzie dobrze, nie martw się do przodu". 
Przekonywał, że będą kiedyś razem mieszkać i będzie dla niej bardzo dobry. "Pójdziesz ze mną do nieba, bo bardzo ciebie kocham".
Alex Hunter z fundacji przyznaje, że mężczyzna nie chciał ich wpuścić do domu. Niewykluczone, że ma on problemy psychiczne. W interwencji uczestniczyła również rodzina, która przyznała, że nie radzi sobie z 59-latkiem i poprosiła o pomoc. 
 

Mężczyźni w areszcie. Jeszcze dziś zapadnie decyzja, co dalej 

Obaj mężczyźni weekend spędzili w policyjnej izbie zatrzymań. Jak poinformowała nas sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowa KPP w Zduńskiej Woli, w poniedziałek zostaną oni przewiezieni do Prokuratury Rejonowej na przesłuchanie. 

AKTUALIZACJA

W sprawie prowadzone jest dochodzenie. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty z artykułu 200 i pokrewnego. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanych zastosowano dozór policyjny, mają również zakaz opuszczania kraju, a także kontaktowania się z małoletnimi poniżej 15. roku życia.  

 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama