Krzysztof zaginął rankiem 27 maja 2023 roku, nie zostawił rodzinie żadnej wiadomości. Tego samego dnia widziany był na Moście Gdańskim w Warszawie, o godz. 5:30 rano. Ubrany był w ciemne spodnie, granatową bluzę marki Adidas, z białym logo na piersi, ciemne skórzane buty marki Diesel.
Krzysztof Dymiński zaginął bez śladu. "Nie tracimy nadziei"
Choć od zaginięcia Krzysztofa minęły przeszło trzy miesiące, jego rodzina ani na chwilę nie przestała go szukać. Pomaga im bezinteresowanie grupa osób, która chce, żeby chłopak jak najszybciej wrócił do domu. Cały czas drukowane są nowe ulotki i plakaty z informacją o jego zaginięciu. Poza tym tata chłopaka szuka syna za pomocą drona, przeszukuje też akweny wodne – ostatnio przeczesywał Wisłę.– Nie tracimy nadziei, że Krzyś żyje i do nas wróci – podkreślają rodzice.
Krzyś jest przystojnym, szczupłym, niebieskookim chłopcem z bujną grzywką w kolorze ciemny blond. Nosi stały metalowy aparat ortodontyczny na dolnych i górnych zębach. Otwarty na ludzi, wrażliwy, z pięknym, ciepłym uśmiechem
Pani Monika i jej mąż są niemal pewni, że to może być Krzysiu.
Nagranie zostało zarejestrowane na drodze nr 11, która prowadzi z Koszut do Kórnika (Wielkopolska) w stronę Poznania. Później pojawiła się informacja, że chłopak był widziany w Bolewicach, Lwówku i Nowym Tomyślu.
Zdjęcia Krzysztofa Dymińskiego, a także innych młodych zaginionych osób, których wciąż nie udało się odnaleźć, znajdziecie w naszej galerii pod artykułem. Znajdziecie tam również namiary na jednostki policji, które powinniście powiadomić, jeżeli macie informacje, które pomogą odnaleźć zaginionych. Być może dzięki waszej pomocy uda się rozwiązać którąś z tych wciąż niewyjaśnionych spraw.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.