reklama
reklama

Okradł mieszkanie na Polesiu. Przestraszona lokatorka udawała, że śpi

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Canva

Okradł mieszkanie na Polesiu. Przestraszona lokatorka udawała, że śpi - Zdjęcie główne

26-letni złodziej wykorzystał fakt, że drzwi do mieszkania były otwarte. | foto Canva

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale iPhone, słuchawki i karta bankomatowa zniknęły z jednego z mieszkań na Polesiu. 26-letni złodziej wykorzystał fakt, że drzwi do mieszkania były otwarte.
reklama

W sobotę 28 października po godz. 8 rano do poleskiego komisariatu policji zgłosiła się 50-letnia kobieta, która została okradziona. 

- Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że po przebudzeniu usłyszała, jak ktoś wchodzi do jej mieszkania. Myślała, że to mąż, który niedawno wychodził z domu. Okazało się jednak, że był to nieznany jej szczupły mężczyzna ubrany na czarno. Kobieta zachowała zimną krew i udawała, że śpi. Nie dała po sobie poznać, że wie, że dzieje się coś złego. Zakapturzona postać splądrowała mieszkanie i zabrała należący do niej przedmioty w tym telefon, kartę bankomatową i słuchawki o łącznej wartości 1700 złotych. Jak tylko złodziej wyszedł, szybko się ubrała i pobiegła na pobliski komisariat

- relacjonuje sierż. szt. Maksymilian Jasiak z KMP w Łodzi.

26-latek wpadł na Kopernika

Raptem po godzinie od kradzieży policjanci zauważyli przy ulicy Kopernika nerwowo zachowującego się młodego mężczyznę. Na widok funkcjonariuszy próbował uciekać. Policjanci zatrzymali go jednak  i obezwładnili.  W jego rzeczach znaleźli skradzione przedmioty. 26-latek nie potrafił sensownie wyjaśnić skąd je miał.

Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jego losie zdecyduje sąd. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzone są przez śledczych z poleskiego komisariatu.

Policja apeluje, aby uniknąć kradzieży "na klamkę" zamykajmy drzwi do naszych mieszkań na klucz i nie tylko, kiedy dom pozostaje pusty, ale również gdy jesteśmy w środku.

Nie zostawiajmy kluczy pod wycieraczką, za doniczką na oknie, za framugą drzwi. Złodziej na pewno to wykorzysta. Wychodząc wieczorem z domu, zaciągnijmy zasłony lub opuśćmy żaluzje. Możemy też pozostawić w pokoju włączone światło, stwarzając w ten sposób pozory obecności domowników.

Zwracajmy uwagę na nieznane nam osoby, kręcące się po klatkach schodowych i w pobliżu domu - na podwórku czy ulicy. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama