Mieszkańcy po raz kolejny ostrzegają się przed mężczyzną, który masturbuje się w lesie Łagiewnickim. Ma on zaczepiać kobiety i pytać, czy mają ochotę popatrzeć. Ucieka, kiedy postraszy się go policją.
Zboczeniec w Lesie Łagiewnickim
Post o takiej treści pojawił się w niedzielę w mediach społecznościowych na jednej z łódzkich grup. Autorka informuje, że spotkała mężczyznę, kiedy spacerowała z koleżanką po Lesie Łagiewnickim, w okolicy pomiędzy Wycieczkową, a Łagiewnicką.
Na wąskiej ścieżce spotkałyśmy mężczyznę, który masturbował się patrząc na nas. Jak tylko wyciągnęłam telefon ubrał się i uciekł. Dosłownie 5 min później minął nas i zapytał czy chcemy popatrzeć. Odjechał jak tylko zagroziłam mu policją - napisała.
Kobieta podała również rysopis mężczyzny: Wiek ok. 50 lat, czarno siwe włosy, czapka z daszkiem i plecak firmy adidas.
Jak poinformowała, wrzuciła taką informację do sieci, ponieważ chce ostrzec inne kobiety. - Uważajcie na siebie - dodała.
Czytaj również: Pojawił się przed łódzkim przedszkolem. Mówił, że jest zboczeńcem i że pozabija dzieci! Rodzice nie spuszczają pociech z oczu
Mężczyźnie grozi areszt, ograniczenie wolności, grzywna do 1500 złotych, bądź kara nagany. Sprawę trzeba jednak zgłosić
Pod postem pani Mai pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele osób przyznało, że miało podobne doświadczenia. Inni uważają, że mężczyzna grasuje w tym miejscu od wielu lat i uaktywnia się zawsze, kiedy robi się cieplej.Inni pytali, czy autorka posta poinformowała o sprawie policję, jeżeli nie, to zachęcali, aby każdorazowo zgłaszać taki incydent.
Pani Maja przyznała nam, że w niedzielę nie zgłosiła sprawy, ale ma zamiar to zrobić w poniedziałek.
Zachęca do tego również łódzka policja. Asp. Kamila Sowińska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Łodzi tłumaczy, że dopiero wówczas funkcjonariusze mogą podjąć konkretne działania.
Teraz prewencyjnie, z uwagi na zagrożenie, w okolice parków, nie tylko Łagiewnickiego, ale również innych, zostanie wysłanych więcej patroli - dodaje.
Niestety, w ostatnim czasie pojawiła się wiele komunikatów o zagrożeniach, które niekoniecznie docierają do policji oficjalną drogą. A musimy mieć świadomość, że nie każdy post do nich dotrze.
Jeżeli chodzi o mężczyznę z Lasu Łagiewnickiego to, zgodnie z art. 140 KW osobie, która dopuszcza się takich czynów, grozi areszt, ograniczenie wolności, grzywna do 1500 złotych, bądź kara nagany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.