Łódzkie: Pijany kierowca wjechał w ogrodzenie posesji
Do zdarzenia doszło w czwartek 2 lutego. Dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Rychłocice. Jak relacjonuje asp. sztab. Katarzyna Grela, oficer prasowy KPP w Wieluniu, na miejsce udali się policjanci z komisariatu w Osjakowie.- Z relacji świadka wynikało, że przejeżdżając przez miejscowość Rychłocice zauważył uszkodzonego seata, który wjechał w ogrodzenie przydrożnej posesji. Zatrzymał się, aby udzielić kierowcy pomocy, jak się okazało od siedzącego za kierownicą 25-latka wyczuwalna była wyraźnie woń alkoholu - tłumaczy Katarzyna Grela.
25-latek nie doznał żadnych obrażeń. Okazało się, że miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Policja podkreśla, że pijani kierowcy są ogromnym zagrożeniem na drodze i powodują tragiczne w skutkach wypadki. Alkohol: zmniejsza szybkość reakcji, ogranicza pole widzenia, powoduje błędną ocenę odległości i szybkości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację, powoduje senność.
Pijani kierowcy to zmora dróg w województwie łódzkim
Niestety mimo apeli pijanych za kółkiem nie brakuje. W 2022 roku w województwie łódzkim zatrzymano 5777 nietrzeźwych kierowców. To co prawda mniej niż rok wcześniej, kiedy było ich 6100. Jednak to wciąż za dużo. W czasie ferii zimowych drogówka złapała 170 pijanych za kierownicą, jeden z nich prowadził autobus. W zasadzie nie ma dnia, by ktoś nie zdecydował się prowadzić auta po kilku głębszych.Nie tak dawno policja informowała na przykład o pijanym 50-latku, który przewoził dwoje dzieci. Mężczyzna - jak się okazało - nigdy nie miał prawa jazdy. Podróżowała z nim pijana partnerka. O zachowaniu rodziców poinformowano też sąd rodzinny w Opocznie.
Para podróżowała z dziećmi drogą numer 713 w kierunku Opoczna. Policjanci zatrzymali ich przed domem, gdy dotarli na miejsce.
- Na miejscu zobaczyli wysiadającego z samochodu kierowcę oraz pasażerów - dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat oraz kobietę w wieku 50 lat. Od kierowcy policjanci wyczuli woń alkoholu. Mężczyzna przyznał, że kierował audi. Wyjaśnił, że wracał z Tomaszowa Mazowieckiego od rodziny. Mężczyzna nie zaprzeczał też, że tego dnia pił alkohol, co potwierdziło badanie trzeźwości - zrelacjonowała asp. szt. Barbara Stępień z opoczyńskiej komendy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.